Okazuje się że Kamieńskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego nie może nic w sprawie usunięcia kontenera po „Barze u Reni”, bowiem teren ten jest własnością gminy, a Kamieńskie TBS jest tylko inwestorem. Tymczasem właściciel czyli gmina ma związane ręce przedłużającym się procesem sądowym.
Sąd już raz zajmował się sprawą eksmisji kontenera i w sprawie tej wydał wyrok korzystny dla gminy czyli zgodę na usunięcie kontenera. Okazało się jednak, że podpis ministra Gowina, a właściwie jego brak spowodował, że orzeczenia wydane przez sędziów z wydziału zamiejscowego w Kamieniu Pomorskim jest nieważne. Sąd Najwyższy uznał, że prawo do przeniesienia sędziów przysługuje jedynie ministrowi. Tymczasem decyzję o przeniesieniu sędziów w związku z reorganizacją sądów podpisał nie szef resortu, a wiceminister.
Sprawa czeka na ponowne rozpatrzenie przez sąd pierwszej instancji. Prace budowlane idą pełną parą, bowiem wykonawcę i inwestora obowiązują terminy zgodnie z zawartą umową i wkrótce kontener po „Barze u Reni” zostanie w około obudowany, i jego usunięcie będzie możliwe tylko, chyba przez śmigłowiec. Tylko kto poniesie koszty takiej operacji? Były minister Gowin, jest to mało prawdopodobne, a może by tak składkę zrobili ci, co Gowina na ministra powołali!
To niejjst rubryka na reklamy , , opnujcie się . Poczekajcie aż was pochwałą.
U P.KILARSKICH FAJNE JEST JEDZENIE NIE MA O CZYM MÓWIĆ I CO PORÓWNYWAC
Łozińskiego przeprowadzili, skoro to jest takie proste to jaki był problem, mieli profesionalny sprzęt, pana ze szlifierka i do dzieliła. Przeprowadzić i niech pracę mają, bezrobotnych będzie mniej, i oto chodzi
Burmistrz dupa:|:|:|:|:|
Ten bar to przecierz samowola budowlana. Gdzie jest Nadzór Budowlany??
to niech burmistrz zrobi to samo co wcześniej" Specustawa" przecież i tak nie przestrzega prawa albo nagina jest pod swoje potrzeby.
U.P KOLARSKIEJ KUPILIŚMY NA ŚWIĘTA WIĘCEJ TAM NIEPUJDZIEMY, MASAKRA COTO BYŁO, OKROPNE.
ta skoro renia nie potrafi uszanować wizerunku miasta nie będą ludzie i jej szanowali niestety i pójdą do P. KILARSKIEJ
Gość • Czwartek [20.03.2014, 21:55] • [IP: 79.184.99.***] A co wspólnego z tym ma Policja ! Decyzja Sądu nie jest respektowana a Ty mówisz Policja
Niebylo by problemu ratuszowa stała wolna, trzymali dla kolesiostfa po układach poszła za niską cenę jak cholera, a teraz problem, bawcie się dalej, może wam ktoś odbierze stanowisko pracy i ogrodzi, wygoni.
i to wszytsko dzieje się pod oknami Policji
DOKLADNIE NIE KUPOWAC U NIEJ I TYLE PORZADKU NIECH SIE NAUCZY I TEGO ZE PO SOBIE TRZEBA POSPRZATAC
Renia wyjechała za granicę i jej niema i niewruci.
Proponuję bojkot - nie kupujmy" pierogów" u Reni do puki nie uprzątnie po sobie tego bałaganu. Jest to w interesie nas wszystkich.
a tak do śmichu to fajna sprawa
Bar u Reni jest teraz na u;/Szpitalnej, w budynku gdzie sklep Kupców. Po co więc Ta Pani Renia" walczy"? Niech zabiera ten blaszak- jeśli jest jej. Bo ziemia jest gminy.
Gość • Czwartek [20.03.2014, 13:01] • [IP: 87.205.61.**] Łoziński nic nie wiedział? Nie żartuj sobie. Zanim nastąpiło wywłaszczenie prowadzono z nim rozmowy i negocjacje. Było to nawet na sesji w gminie długo przed wszczęciem procedury. Dopiero jak to nic nie dało" ruszyła maszyna po szynach":) Pytanie o co chodzi właścicielce baru jest dobre. Przecież nie o to by dalej tam sprzedawać bo to niemożliwe. To co chce? Kasy? Szantaż?
pełna egzotyka ludu tubylczego i jego egzekwowania prawa pod czujnym okiem...obciach do kwadratu!
Czwartek [20.03.2014, 11:14] • [IP: 79.184.97.***] -LECZ się człowieku W którym miejscu Renia ma nowe pierogi?
A co to, są równi i równiejsi ? Rodzinę Ł.pozbawiono ich własności, bez wiedzy rodziny dokonano zmiany właściciela w Księdze Wieczystej, bezprawnie zabrano właścicielom ich własność i wszystko jest w porządku ! A tu blaszak na gminnej ziemi, bez aktualnej umowy na dzierżawienie gruntu i Gmina nic nie może zrobić ?? A swoją drogą co ta Pani chce osiągnąć ?
Budynek stoi na gminnej działce bezprawnie. Nie płaci za to że tam stoi. Pewnie nie ma tez pozwolenia na budowę bo co za debil wydałby pozwolenie na blaszak w środku miasta. Pewnie stanął na zgłoszenie na 120 dni i tak stoi 10 lat. Chory kraj. Właściciel gruntu czyli gmina musi iśc do sądu by z własnej działki wywalić kogoś kto tam nielegalnie stoi. Nie wiem tez na co liczy włascicielka baru? wiadomo że już tam nie pohandluje a naraża się i na śmieszność i na odszkodowanie. A to może być wysokie. Więc po co?
Te sądy nie są dla zwykłych ludzi przyjazne, a powinny, bo to szara masa utrzymuje tą mafie urzędniczą płacąc podatki co do grosza i na każdym kroku. Ci co przywłaszczyli sobie własność społeczną po 89 roku unikają płacenia podatków i korzystają z PO parcia popaprańców. Ale, ale już niedługo skończy się ich eldorado.
Siekierka i w kawalkach ta bude wyniosa
A zaproponowano tej Pani inne miejsce czy tylko tak po chamsku jak wszędzie w polsce rozwalic i już?
Gość Czwartek [20.03.2014, 06:47] [IP: 79.184.241.***] gosciu ten blaszak nie jest jej wlasnoscia tylko gminy idioto wiec nie* głupot wyraznie jest napisane w artykule. cymbale