do ip [37.31.141.]JAK SMIESZ BYC TAK POTWORNYM CZŁOWIEKIEM Z JAKIM TY JESTEŚ NIBY WYKSZTAŁCENIEM CO??TO PO WPISIE WIDAC MA TA PANI RACJE I MA WIEK ODPOWIEDNI NA SPOKOJNĄ STAROSC WSTYD CZŁOWIEKU STRASZNY!!

Niech kobieta się czymś zajmnie, a nie siedzi nierób w domu i nic nie robi. Jak będzie miała co ze sobą zrobić, to może przestanie zajmować się takimi głupotami. Pan dariusz ma prawo mieć karmnik, a dlaczego ma go likwidować, niech wiesza pranie w suszarni albo w łazience, jak inni ludzie. No i inni czytelnicy mają rację, ze ten żygownik to nie balkon, trzeba było ciężej w życiu pracować droga Pani, zdobyć przykładowo wykształcenie, a wówczas może przez całe życie udałoby się pani zarobić na mieszkanie z prawdziwym balkonem, albo własny domek.

co wy się czepiacie balkonu? Ci ludzie od zawsze byli zadowoleni, że mieli gdzie wywiesić pranie w ciepłe dni. Mądrzy się odezwali Ci co mają balkony po 10 metrów... Ptaki to niech ten mądrala sobie dokarmia na swoim aucie albo lodziarni. Ciekawe czy wtedy będą wam smakowały lody widząc w koło ptasie odchody!

to nie jest balkon, ta Pani nie ma balkonu. .. więc gdzie wiesza pranie ? poza blokiem na jakiś sznurkach szpecąc wizerunek bloku zamiast w suszarni ogólnodostępnej lub w domu. .. na przestrzeni wolnej, mają prawo latać ptaki i mają prawo żyć i za tym idzie załatwiać potrzeby fizjologiczne. .. Ptaki stanowią integralny składnik miejskiego ekosystemu. Mamy je wysiedlić z miasta ? jak ? nie dokarmiać ? i żyć w pustej, cichej przestrzeni bez ptaków lecz z suszącym się praniem za oknem ??

no tylko jeden dariusz ma lody w kamieniu i nie będziemy u niego kupować jak to on i jak tak postepuje paskudnie trzeba to sprawdzic

Pracuje w sanepidze powiedzcie gdzie ta budka z lodami pana Darka? Sprawdzimy czystość u pana Darka będzie się działo, nocy będzie mało.

Ta pani ma rację, na Szpitalnej jest trochę inaczej bo tam z balkonów rzucają chleb jet po prostu tragedia bo tyle ptactwa się zlatuje i oczywiście okna, parapety, balkony oraz susząca się bielizna też jest o paskudzona.Ale cóż ludzie tego ni rozumieją że robią krzywdę nie tylko sąsiadom ale i temu ptactwu.

jaki to balkon, a suszarka na pranie jest ohydna. Wredny babsztyl. co zresztą widać na foto.

Pan Darek jak lody sprzedaje to taki miły??a może wprost nad okienkiem gdzie sprzedaje lody powiesi sobie karmnik??na pewno kupujacy będa zadowoleni z takiej polewy??nie sądziłam że w Panu tyle złości i zawiści??przyznam szczerze jestem zaskoczona pana złośliwością i brakiem poszanowania własnych sąsiadów...trochę więcej wyrozumiałości bo i pana czeka starość, warto też o tym pomysleć??

To nie tylko problem tych Państwa. Kamień ma problem z dokarmianiem zwierząt." Miłośnicy" stworzonek mają gdzieś przepisy, cudzą własność czy innych ludzi. U mnie w bloku są tacy geniusze, że wyrzucają przez okna resztki obiadów, chleb, makaron, kości prosto na trawnik pod blokiem, zwierzątka zjedzą. Syf w koło. Taki Pan Dariusz znajdzie się w każdym bloku. Jak tak kocha ptaszki to niech je zabiera do domu i niech mu kupkę robią na dywan.

OCH panie DARKU!Bardzo nieładnie!

Do gosc Gość  Wtorek [18.03.2014, 16:55]  [IP: 79.184.209.***] to ja pani proponuje powiesic taki karmnik nad swoim praniem i wydaje mi sie ze zacznie pani przeszkadzac troche wiecek kupek na swoim praniu, nie mowiac juz o zalanym calym podworku odchodami ptasimi w ktorych legna sie wlasie opisane przez pania malymi zwierzatkami

Do: [18.03.2014, 16:55] • [IP: 79.184.209.***] Co innego jest borykać się z ptakami w sposób naturalny czyli tak jak opisałaś/eś ale prosze zauważyć że tu sprawa toczy się o to że złośliwy sąsiad sam te ptaki przywołuje. Jeżeli ktoś tego nie rozumie widocznie bardzo lubi mieć obraną pościel, okna i wszystko.

Ludzie! jak czytam te niektóre komentarze to mi ręce opadają! Co Wy za głupoty wypisujecie?! Wolicie codziennie czyścić obsrane barierki, okna i antene niż oglądać czyjeś pranie? Czytajcie ze zrozumieniem cały artykuł tu zamieszczony. TU NIE CHODZI O PRANIE I" WISZĄCE GACIE" tylko o brud, smród, bakterie, muchy i inne świństwo. To że pranie jest brudne to jest tylko jeden z podpunktów. Ci co wolą ptaki to zamontujcie sobie karmniki i niech Wam te ptaki srają ile wlezie i wtedy zobaczycie z jakim problemem borykają się Ci starsi ludzie!

proste rozwiazanie zlikwidowac sasiada...

PIES PRZESZKADZA, KOT PRZESZKADZA, GOŁĄB PRZESZKADZA, SĄSIAD PRZESZKADZA ITD, ITD PROPONUJĘ BEZLUDNĄ WYSPĘ! TYLKO W TYM PROBLEM, ŻE JA JUŻ TAM JESTEM :)

Czytam te wszystkie komentarze i oczom nie wierzę... Mieszkam w domku, nie mam balkonu i karmnika sąsiada nad sobą. Pranie wieszam na podwórzu. I co? o dziwo ptaki też brudzą moją pościel. Zastanawiam się zatem czy złożyć reklamację do Stwórcy czy kupić wiatrówkę i wysrzelać wzsystkie ptaki...ABSURD !! Ludzie- ptaki były, są i będą mam nadzieję. Bo sądząc po zachowaniu tych starszych, " skrzywdzonych" ludzi obawiam się o istnienie nie tylko ptaków ale i innych drobnych zwierzątek. :)

Do Gość • Wtorek [18.03.2014, 15:18], Gość • Wtorek [18.03.2014, 15:07] i innych tego poglądu. W 100% WAS POPIERAM!! :)

Sprawę winien załatwić właściciel budynku, no chyba, że czeka na tragedię taką jak na Wolińskiej.

Myślę, że na takiego chama jak ten darek skuteczna jest tylko metoda z wiersza o Pawle i Gawle. Podobne problemy są często w blokach w których mieszka jakiś pseudo miłośnik psów. Po prostu nieuzyty cham i tyle. Pozostali śąsiedzi powinni też mu umilić życie!!

sanowny panie jak pan po zawale robi takie potworne rzeczy sasiadom to powinien pan teraz pojsc do psychiatry! jak panu nie wstyd? ja mam na wsi takich sasiadow ktorych pies biega po drodze i zalatwia swoje sprawy pod moja furtka a kot tych samych wyjada jedzenie moim kotom i co mam sobie kupic strzelbe cz jak? moi sasiedzi widza tylko wtedy problem kiedy im cos przeszkadza ale ze sami szkodzato jest ok.postaw sobie pan karmnik na trawce to i ladniej i estetyczniej a na balkon kup pan sobie kwiatki to naprawde uspokaja a ptaszkow moze pan posluchac w lesie, parku albo z plyty! nieladnie byc takim zlym sasiadem pan tez kiedys bedzie stary i co jak panu zaczna srac na okna!!

A ja wolę patrzeć na ptaki niż czyjeś pantalony wiszące na balkonie.

Tam na sądy nie ma co liczyć. One zajmują się swoją reorganizacją. Należy zastosować metodę uciążliwego sąsiada z góry, czyli potraktować go z dołu w upalny, bezwietrzny dzień śmierdzącym dymem z grilla. Skutek gwarantowany, wymięknie gostek za którymś razem wędzenia.Ale będą achy.

Gość 178.180.211 daruj sobie te złośliwości bo są one nie na miejscu i nie mają nic wspólnego ze sprawą. Troszeczkę szacunku. Widząc Twój" interesujący" komentarz to Ty do najinteligentniejszych nie należysz.

Panie Darku kiedy ma Pan czas oglądać ptaki skoro pilnuje Pan interesu na Mickiewicza. Niech Pan tam zabierze swój karmnik.