"To skandal w biały dzień"- mówił radny o przepływie dokumentów i dostarczaniu ich Komisji Rewizyjnej, stwierdzając,że tak nie da się pracować. Zarzucił również władzom lekceważenie prawa i ignorancję w sprawie eksmisji podając przykład Piotra Woźniaka( pobierano od niego opłatę za 56 m, po kontroli obniżono do 36 m, gdy tak naprawdę powierzchnia lokalu to 23 m...) o której już pisaliśmy. "Szok, po prostu szok. Jest to przykre, że na tej sali się słyszy, że wszystko jest robione zgodnie z literą prawa. Ja dziękuję za takie prawo i takie służby. Jest mi przykro panie burmistrzu, bo do takich rzeczy nie powinno dochodzić." - mówił radny.
"Niekompetencja urzędników jest po prostu rażąca" -tak podsumował swoje wystąpienie radny Latawiec, dodając, w sprawie nieprawidłowości związanych z tą eksmisją: " nie ustąpię, bo nie każdy może sobie pozwalać na takie zachowanie. Za kogo my mamy mieszkańców naszej gminy?"