Minęły trzy lata. Jak Pan ocenia pracę w radzie i starostwie?
- Praca w radzie i starostwie jest trudna, ale też twórcza. Ta kadencja, ten zarząd naprawi finanse powiatu. Następni będą mięli łatwiej gdyż budżet będzie ułożony i zaplanowany na lata do przodu. Pomimo, że dobrze oceniam współprace z kolegami z zarządu i radą to niełatwo pracuje się w panujących realiach politycznym w powiecie. Reprezentujemy różne środowiska, a co za tym idzie różne interesy lokalnej społeczności z sześciu gmin. Ciężko to nieraz pogodzić.
Co najważniejsze z pracy wicestarosty?
- Ciężko mówić o sobie. Ta praca bardzo mnie odmieniła. Nie jestem tym samym człowiekiem co trzy lata temu. Nabrałem duże doświadczenie i poradziłem sobie pomimo ataków krytyki na przekór tym, co na starcie spisali mnie na stratę. Idąc dalej, w referatach w starostwie i placówkach pomocy społecznej, za które odpowiadam praca jest uporządkowana. W drogach jest jeszcze wiele do zrobienia ale ograniczają nas finanse w Zarządzie Dróg. Za osobisty sukces uważam remonty dróg w Gminie Świerzno.
Przy dużych ograniczeniach finansowych udało mi się pozyskać sponsorów i zapoczątkować remonty w Jatkach i Gostyniu. Dzięki dobrej współpracy z Urzędem Marszałkowskim doprowadziłem do remontu drogi na odcinku Jatki- Świerzno i budowy ronda w Świerznie. Zrobię wszystko aby rozpoczęte działania w mojej gminie były kontynuowane. W codziennej pracy staram się być dla ludzi i być z ludźmi, myślę, że nikt tego nie zakwestionuje- powiedział portalowi wicestarosta kamieński Radosław Drozdowicz.