ikamien.pl • Wtorek [04.02.2014, 06:30:12] • Golczewo

Komu zależy na zrujnowaniu Burmistrza Golczewa!

Komu zależy na zrujnowaniu Burmistrza Golczewa!

fot. Andrzej Ryfczyński

Dnia 3 lutego br. od rana w Urzędzie Miejskim w Golczewie zapanował ciężka atmosfera. Burmistrz Andrzej Danieluk został pomówiony o przybycie do urzędu i prowadzenie czynności zawodowych pod wpływem alkoholu. Nie wiadomo skąd takie teorie gdyż nie został zbadany żadnym alkomatem w budynku urzędu.

Jak powiedział nam zastępca burmistrza pan Józef Malec: - Jestem pewny iż Burmistrz nie był pod wpływem alkoholu gdy rano widzieliśmy się w urzędzie. Andrzej Danieluk rano do swojego zastępcy przyszedł z zamiarem, że potrzebuje na dzisiejszy dzień urlop. Karta urlopowa została zaakceptowana i podpisana przeze mnie. Burmistrz w urzędzie czekał na Wicestarostę Powiatu Kamińskiego z którym udał się do Szczecina.

Komu zależy na zrujnowaniu Burmistrza Golczewa!

fot. Sławomir Ryfczyński

- Po godz.10.00 wyjechałem z Golczewa na spotkanie służbowe do Szczecina. Był zemną burmistrz Andrzej Danieluk. Na trasie zatrzymał nas policyjny czarny opel vectra w celu wylegitymowania bez podania przyczyny. Po ok. 10 minutach ponownie zatrzymał nas ten sam samochód. Policjanci zażądali od Andrzej Danieluka badania na obecność alkoholu w organizmie. Na moje pytanie czemu poddają badaniu tylko jednego pasażera otrzymałem odpowiedź, że takie mają polecenie służbowe i muszą je wykonać. Następnie podjąłem decyzje o powrocie do starostwa - powiedział naszemu portalowi wicestarosta Powiatu Kamieńskiego Radosław Drozdowicz. To, że Wicestarosta jechał na spotkanie służbowe nie znaczy, że miał w nim uczestniczyć również burmistrz Andrzej Danieluk, który był na urlopie. Teoretycznie do Szczecina mógł pojechać w celach prywatnych, równie dobrze po zakupy.

W samym Golczewie cała sytuacja potoczyła się bardzo szybko. Po zatrzymaniu samochodu i kontroli policyjnej w urzędzie pojawiło się dwóch policjantów z Komendy Kamień Pomorski prowadzących czynności w tej sprawie. Ponieważ nie udało im się porozmawiać z panem Malcem, który był bardzo zajęty przeprowadzaną kontrolą Urzędu Stanu Cywilnego zadali kilka pytań Sekretarzowi Gminy. Pytali miedzy innymi czy burmistrz Andrzej Danieluk wykonywał czynności służbowe i czy widać było po jego zachowaniu, że jest pod wpływem alkoholu. Pan Wilk zaprzeczył pomówieniom iż Burmistrz przyszedł do pracy pijany.

Poza policją w urzędzie miejskim bardzo szybko pojawił się redaktor z TVP Szczecin.

Od dawna można zauważyć, że Burmistrz Golczewa ma wielu nieprzychylnych ludzi w najbliższym otoczeniu, którzy za wszelką cenę próbują zaszkodzić. Z tego co udało nam się ustalić pan Andrzej Danieluk badany był policyjnym urządzeniem alko sensor, który wykazał 0,83 miligrama alkoholu w wydychanym powietrzu.

-Teoretycznie policja bada pasażera po którym ewidentnie widać że jest pod wpływam, awanturuje się lub jest agresywny. Tutaj sytuacja wygląda na typowy donos i nagonkę na pana Danieluka. Jadąc jako pasażer i będąc na urlopie miał prawo wypić alkohol.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/9657/