ikamien.pl • Piątek [31.01.2014, 07:27:01] • Kamień Pomorski
Radny Kuryłło do Świebody: "Pan Kłamie"!

fot. Sławomir Ryfczyński
Podczas piątkowej sesji Rady Miejskiej w Kamieniu Pomorskim atmosfera, mimo panującego mrozu, była dość gorąca. Szczególnie przy omawianiu uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy Kombatantów RP, temperatura na sali się podniosła w związku z wymianą zdań między radnymi. Sprawa dotyczy nadania tejże nazwy drodze wewnętrznej, oznaczonej w ewidencji jako działka nr 62. o pow. 0,719 ha, w obrębie nr 5 miasta Kamień Pomorski.
Podczas wystąpienia radnego Artura Świebody, który z ramienia burmistrza przedstawił projekt powiatowemu zarządowi ZKRPiBWP, wynikła ostra dyskusja (m.in.padały mocno niefortunne pytania w stylu: "kombatantów, z której strony lewej, czy prawej..?" radnego Maskiewicza, czy stwierdzenie radnego Świebody o żołnierzach NSZ - " oni nie są kombatantami") dotycząca wagi miejsca i nazwy.
Działka, o której mowa leży na uboczu, obrzeżach miasta, taka "droga donikąd", jak się potocznie mówi, i to było przedmiotem dyskusji. Proponowano inne miejsca- np. park, plac w centrum miasta etc. Chcąc uciąć dyskusję, radny Świeboda powiedział, że: "kombatanci widzieli ten projekt i nie chcą innego, ten im się podoba", i te pochopnie wypowiedziane słowa wywołały reakcję radnego Kuryłło (związanego ze środowiskiem kombatanckim), który wyszedł zatelefonować, by za chwilę wrócić i zwrócić się do Artura Świebody tymi słowy: "Pan Cieślik (Bolesław Cieślik - honorowy prezes kamieńskiego ZKRPiBWP przyp. red.) nic na ten temat( innych możliwości w sprawie nadania nazwy) nie wie, a pan powiedział, że oni nie chcą. Pan kłamie".
Tę dyskusję przerwała przewodnicząca, ale w trakcie składania wolnych wniosków wrócono do niej raz jeszcze, kiedy to radny Golusda zwrócił się z wnioskiem o nadaniu imienia Kombatantów RP parkowi przy alei Dębów Katyńskich i tym samym uchylenia dzisiejszej uchwały (przyznającej tę nazwę drodze "donikąd"). Wniosek został odrzucony.
Kończąc dyskusję w tej sprawie radny Kuryłło dodał: "nie szanujecie państwo kombatantów" na co radny Latawiec przestrzegł: "nie kłóćmy kombatantów takimi dyskusjami", "to,że pan Świeboda kłamie nie jest moją sprawą"- skwitował Stanisław Kuryłło.
Artur Świeboda kończąc temat powiedział: "Nie kłamię, tak mnie zapewniał pan Cieślik".
Sprawa nazwy ulicy jest przesądzona i nie ma sensu się nad tym rozwodzić. To czy i kto kłamie i czy takie, nie inne słowa przystają radnym to już inna kwestia.
Moralności radnych. Bo przecież każdy jakąś ma...
Rozmawialiśmy z Bolesławem Cieślikiem, powiedział ,że nic nie wiedział o innych możliwościach wyboru miejsc " przyjęliśmy co nam dano, nikt nie proponował nam nic innego, więc nie mogliśmy powiedzieć, że czegoś nie chcemy. Oczywiście, że park lub ulica w centrum byłyby dużo bardziej reprezentatywne..."
(BOR)