Akcja jednostek straży pożarnych była o tyle utrudniona, że początkowo z uwagi na porę dnia szukano jak dojechać polnymi drogami do miejsca pożaru. Na miejscu jest pięć zastępów straży pożarnej, które dogaszają ogień. Z uwagi na to, że nie był to pierwszy pożar w tym miejscu, poprzednio spłonęła mniejsza sterta zadecydowano o nie gaszeniu lecz zezwoleniu na całkowite spalenie się słomy.
Jeśli dopalanie potrwa długo, na co się zanosi pozostający na miejscu strażacy będą się zmieniać co 6 godzin.