Mateusz S. dowieziony został do sądu w Kamieniu Pomorskim z aresztu w Szczecinie. Gmach kamieńskiego sądu przypominał twierdzę, zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz gmachu strzegli uzbrojeni policjanci, zaopatrzeni także w wykrywacze metali.
fot. kam
Około godziny trwało posiedzenie Sądu Rejonowego w Świnoujściu Wydział Karny Zamiejscowy w Kamieniu Pomorskim w sprawie zastosowania tymczasowego aresztu wobec 26-letniego Mateusza S. Mateusz S. w dniu 1 stycznia 2014 roku około 13.20 będąc pod wpływem alkoholu i środków odurzających doprowadził do wypadku drogowego w Kamieniu Pomorskim przy ulicy Szczecińskiej w wyniku którego 6 osób poniosło śmierć, 2 zostały ciężko ranne.
Mateusz S. dowieziony został do sądu w Kamieniu Pomorskim z aresztu w Szczecinie. Gmach kamieńskiego sądu przypominał twierdzę, zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz gmachu strzegli uzbrojeni policjanci, zaopatrzeni także w wykrywacze metali.
fot. kam
Kiedy zakapturzony Mateusz S. był wyprowadzany z samochodu do gmachu sądu, z licznie zebranego przed sądem tłumu mieszkańców Kamienia Pomorskiego rozlegały się skierowane pod jego adresem takie m.in. epitety: Coś ty, gnoju, narobił!
fot. kam
Po zakończonym posiedzeniu sądu z dziennikarzami spotkał się sędzia Mariusz Swatowski wiceprezes sądu mówiąc: - Wobec podejrzanego Mateusza S. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy licząc od dnia jego zatrzymania. Zastosowania tego środka to grożąca sprawcy surowa kara pozbawienia wolności, albowiem za zarzucany czyn może zostać mu wymierzona kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Jeżeli utrzyma się oskarżenie prokuratury, jeśli chodzi o kwalifikację prawną, to pierwszą instancją rozpatrującą sprawę, będzie sąd okręgowy.