Prokurator przedstawił sprawcy zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której sześć osób poniosło śmierć, a dwie są ranne.
Mężczyzna twierdził, że pił alkohol do godziny 3 nad ranem w dniu tragedii, a 30 grudnia palił marihuanę.
26- latek przyznał się do winy, twierdząc że był to nieszczęśliwy wypadek.