- Wychodziłam do pracy, otwierając drzwi poczułam opór. Jak się okazało pod drzwiami leżał mężczyzna. Na szczęście po kilku minutach przyjechało Pogotowie Ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala- pisze do nas czytelniczka.
Opisujemy tą sytuację, aby wyczulić innych na tego typu sytuację.
- Kilkoro mężczyzn i kobiet przechodziło ta ulicą , na przeciwko stało dwóch mężczyzn i żaden nawet nie podszedł tylko stali rozmawiali zapewne udając, że niczego nie widzą- pisze czytelniczka.
Apelujemy zatem udzielajcie pomocy osobą, które tego potrzebują bo każdy może być w takiej sytuacji . A każda minuta jest na wagę życia.