Kilkoro rodziców przeniosło już dzieci do innych szkól właśnie z tego powodu. Wiemy też, że inni czekają tylko do zakończenia semestru. W historii, o której nam opowiedzieli przewijają się szczególnie dwa nazwiska, niepozornych i podobno niczym nie wyróżniających się dziewczyn.
Udało nam się porozmawiać z Dyrektor Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Krzywoustego Panią Teresą Malec, która zaprzecza, że takie incydenty miały miejsce w jej szkole. Nikt nie zgłaszał do mnie takich problemów, uczniowie przenoszą dokumenty z różnych powodów, bardzo często nie radzą sobie z poziomem nauki jaki jest w szkole- mów Pani Malec. Przy rozmowie towarzyszyła nam również pedagog szkolna, niestety cały ubiegły rok przebywała na urlopie zdrowotnym i nie mogła udzielić nam informacji o wcześniejszych przypadkach. W szkole niestety nie było zastępstwa za pedagoga. Jak powiedziała nam Pani Dyrektor od takich sytuacji byli wychowawcy a jej drzwi są zawsze dla ucznia otwarte.
mw