Archeolodzy w 2009 roku odkryli w Lubinie nad Zalewem Szczecińskim kamienne fundamenty świątyni oraz części ściany i prezbiterium. To spora sensacja, bo to pierwszy kościół, jaki wybudowano na Pomorzu w czasie misji chrystianizacyjnej świętego Ottona w 1124 roku. Na zabezpieczenie odkrycia i uporządkowanie okolicznego terenu oraz ekspozycję potrzeba około miliona złotych.
Deklarację, iż zabytek będzie odpowiednio wyeksponowany złożył burmistrz Międzyzdrojów Leszek Dorosz. Powiedział, że gmina ma dużego prywatnego inwestora, który jest w stanie sfinansować dalsze badania archeologiczne oraz budowę skansenu. Nie chciał jednak zdradzić jego nazwiska.
- Kiedy już będzie wiadomo, że ta osoba zadeklaruje się, wtedy będzie można to zrobić - stwierdził Dorosz. - W przyszłym roku przygotowalibyśmy fundację.
Problemem było znalezienie pieniędzy na tę inwestycje, ponieważ kościół znajduje się na gruncie prywatnym. Profesor Marian Rębkowski, który wiele lat prowadził tu badania podkreśla, że wzgórze w Lubiniu kryje wiele tajemnic. Obok reliktów kościoła znajduje się tam też grodzisko.
- Chciałbym, żeby powstała tam taka forma informacji, żeby to miejsce stało się jednym z najważniejszych punków na mapie turystycznej tej części Bałtyku, bo zasługuje na to. Taka jest waga tych odkryć - uważa prof. Rębkowski.
Profesor Marian Rębkowski mówi, że jest to jedno z najważniejszych miejsc dla historii naszego regionu.