ikamien.pl • Wtorek [12.11.2013, 13:01:58] • Kamień Pomorski
Nowa wystawa w MHZK już otwarta

fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
W sobotę, 9 listopada br., w Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej odbył się wernisaż wystawy „Pomorze Zachodnie w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX w. w fotografii Tadeusza Białeckiego” zorganizowanej przez Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Stargardzie, Stowarzyszenie Historyczno-Kulturalne „Terra Incognita” w Chojnie, Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Szczecińskiego oraz naszą placówkę.
Z tej okazji mieliśmy zaszczyt gościć w MHZK autora prezentowanych na wystawie fotografii, prof. dra hab. Tadeusza Białeckiego, wybitnego szczecińskiego historyka specjalizującego się w dziejach Pomorza Zachodniego i Szczecina oraz emerytowanego profesora Uniwersytetu Szczecińskiego, który przybył do Kamienia wraz z małżonką, Panią Romaną Białecką, długoletnią pracownicą Książnicy Pomorskiej w Szczecinie.
Po przywitaniu przybyłych na wernisaż gości prezes chojeńskiego stowarzyszenia „Terra Incognita”, a także adiunkt w Zakładzie Europejskich Studiów Porównawczych Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych USz, dr Paweł Migdalski, pomysłodawca wystawy i redaktor naukowy jej katalogu, przedstawił krótko ekspozycję i zaprezentował towarzyszącą jej publikację. Premierowy wernisaż otwartej w MHZK wystawy odbył się 31 sierpnia br. w Bibliotece Publicznej w Chojnie. Od 28 września do końca października była zaś prezentowana w stargardzkim Muzeum Archeologiczno-Historycznym.

fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
Na zakończenie części oficjalnej sobotniego otwarcia głos zabrał nasz gość honorowy. Profesor Białecki niezwykle barwnie opowiedział o kulisach powstania prezentowanych na wystawie i zamieszczonych w publikacji zdjęć, które stanowią dziś bezcenne źródło ikonograficzne, jakże ważne dla poznania historii naszych ziem.
Profesor rozpoczął swą przygodę z fotografią w 1956 r. podczas studiów historycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Wtedy to, na zakończenie drugiego roku, wyruszył wraz z koleżankami i kolegami, pod naukową opieką wybitnego mediewisty i późniejszego długoletniego dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Aleksandra Gieysztora, na Mazowsze, Podlasie oraz Warmię i Mazury. Profesor Białecki dokumentował ten wyjazd swym aparatem wykonując sporo fotografii. Studenckie objazdy naukowe po historycznych regionach naszego kraju były kontynuowane w kolejnych latach.
Posiadanie własnego aparatu fotograficznego było wówczas luksusem. Student historii pozwolił sobie na jego zakup dorabiając do skromnego stypendium przy wyładunku towarów na Dworcu Wileńskim, na warszawskiej Pradze, oraz przepisując na maszynie prace magisterskie. Dzięki temu zakupił aparat fotograficzny i powiększalnik „Krakus”. W pokoju akademika urządził ciemnię fotograficzną. W 1957 r. stał się posiadaczem legendarnego dziś aparatu małoobrazkowego „Zorka”. Nie było wówczas tradycji samodzielnego wykonywania zdjęć, a do fotografa chodziło się okazjonalnie. Dokumentując w tamtych latach zniszczone miasta Pomorza Zachodniego wielu zastanawiało się nad celowością uwieczniania na kliszy fotograficznej zrujnowanych zabytków i gruzów. Profesor miał jednak świadomość ogromnej wartości źródłowej tych zdjęć w przyszłości.
Nasz Gość wspomniał też swój pierwszy pobyt w Kamieniu Pomorskim. W lipcu 1956 r. był wychowawcą grupy uczniów szkoły podstawowej na kolonii w Łukęcinie. Ze swymi podopiecznymi pociągiem dojechał do Kamienia, a stąd autobusem dostał się do Łukęcina. Jako młody adept historii szczególnie interesował się zabytkami i zaraził tym swych wychowanków. Odwiedził wówczas z nimi Trzęsacz, Trzebiatów, Gryfice, Międzyzdroje, Szczecin i oczywiście Kamień.

fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
Nasze miasto wywarło wówczas na Profesorze największe wrażenie. Oglądając panoramę zrujnowanej dzielnicy staromiejskiej ze szczytu baszty przypomniał sobie fragment Ewangelii św. Mateusza: „Zaprawdę powiadam wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. Po latach w swych, wydanych w 2009 r., wspomnieniach zatytułowanych „Szczecin – przystanek na całe życie. Wspomnienia z lat 1933-1958” Białecki tak napisał o tej wizycie : „To miasto wyglądało wręcz upiornie, tak potwornie było zniszczone. Stare Miasto zrównane z ziemią. Ocalało tylko kilka kamieniczek, w rynku tkwiły ruiny całkowicie wypalonego gotyckiego ratusza [...]”.
Po raz drugi prof. Białecki odwiedził Kamień w 1958 r. fotografując również i wówczas nasze miasto. Był w nim tez w kolejnych latach gdy, pracując w latach 1959-1965 w Dziale Instrukcyjno-Metodycznym w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Szczecinie, wizytował kamieńską Powiatową i Miejską Bibliotekę Publiczną. Ta, na czas remontu Pałacu Biskupiego w latach 1958-1963, znajdowała się w Domu Księży Emerytów. W 1963 r. wróciła na Plac Katedralny 7, gdzie mieściła się kolejne trzydzieści pięć lat. Obecnie Pałac jest siedzibą naszego Muzeum, w którym odbył się sobotni wernisaż.