ikamien.pl • Piątek [25.10.2013, 08:11:30] • Kamień Pomorski

Dziś dzień pupila!

Dziś dzień pupila!

fot. Sławomir Ryfczyński

W większości kalendarzy nie znajdziemy jeszcze wzmianki o tym święcie. A jednak, warto pamiętać, że dziś właśnie (25 października) obchodzimy polski dzień kundelka czyli święto wszystkich wielorasowych psów. Data ta nie została ustalona bez przyczyny, to dzień po wejściu w życie ustawy dedykowanej naszym „braciom mniejszym” jak zwykł mawiać o zwierzętach święty Franciszek. Data 25 października to również Dzień Ustawy o Ochronie Zwierząt, a miesiąc październik jest miesiącem dobroci dla nich.

Wielu z nas nie chce jednak nawet słyszeć o tym by w domu miał pojawić się czworonożny obowiązek, istota, którą trzeba chodzić, na spacery, karmić, odwiedzić weterynarza, czule podrapać za uchem. Są jednak i tacy, którzy wzięli na siebie taki ciężar i dziś nie wyobrażają sobie życia bez psa, a nawet psów. Tak jak pan Wojtek z Kamienia Pomorskiego, którego spotkaliśmy kilka dni temu podczas spaceru po mieście.

Gdy zapragnęli mieć w domu pieski, nie szukali zwierząt na giełdzie, z rodowodami po wspaniałych rodzicach. Któregoś dnia otrzymali informację ze schroniska w Szczecinie i - bez zastanowienia – pojechali. Tak zaczęła się ich wielka przyjaźń z dwoma suczkami.

Pierwszy piesek to mops. Otrzymał imię Bazyli. Drugiego – rzadkiej rasy Boston terier, pieszczotliwie nazwali Gackiem. Czy ma coś z nietoperza… No, chyba to śmiesznie klapnięte uszko!

A gdyby nagle spotkali chętnego kto chciałby bardzo przejąć pieski? „-O, nie!”-mówi pan Wojtek.
”- Ja i żona po prostu nie wyobrażamy sobie życia bez naszych pupilków”- zapewnia.

Pieski nie są wymagające. Ich stałe pożywienie to sucha karma. Nigdy nie chodzą głodne ale przede wszystkim, nigdy nie chodzą same. I za to odwdzięczają się przyjaźnią i wiernością, której próżno często szukać wśród ludzi. Trudno o lepszy przykład przyjaźni człowieka i zwierzęcia w tym szczególnym dniu. Ale przecież przykładów nie brakuje. I nie trzeba wcale wracać do zapomnianych książek jak „Biały kieł” czy Lessie wróć!” by szczerze wzruszyć się jak dużo może łączyć człowieka i psiaka. Wystarczy spotkać pana Wojtka… A gdy chce się znaleźć przyjaciela można zapukać do schroniska. W świnoujskim też co chwila jakiś zwierzak tęsknie wygląda za dobrym panem!

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/8585/