Pani Kazimiera przyjęła gości w towarzystwie wspólnie z nią mieszkającej córki Marii i mężem wnuczki - Józefem. Burmistrz składając w imieniu własnym i władz samorządowych gratulacje dostojnej Jubilatce wręczył kwiaty i drobny upominek oraz życzył wielu lat życia w zdrowiu, dobrym samopoczuciu i pogodzie ducha. Gratulacje i życzenia od mieszkańców sołectwa przekazał sołtys Włodzimierz Rudyk. Przy kawie i domowym cieście w miłej i sympatycznej atmosferze Pani Kazimiera okazując ogromną pogodę ducha wspominała swoje przybycie na ziemię wolińską.
Kazimiera Ślęzowska urodziła się 13 października 1923 r. w miejscowości Kuzawka w powiecie Włodawskim na Lubelszczyźnie. Ojciec Jubilatki był flisakiem na Bugu. Pani Kazimiera była najmłodsza wśród rodzeństwa, miała 2 siostry i sześciu braci. Niestety już nikt z rodzeństwa nie żyje. W czasie II wojny światowej jako 16-latka została wywieziona na roboty przymusowe do Niemiec. Pracowała w gospodarstwie rolnym w Nadrenii na zachodzie Niemiec. Po wojnie wróciła w rodzinne strony. W 1958 roku w poszukiwaniu pracy przyjechała na ziemię wolińska i osiedliła się w Sierosławiu. Tutaj poznała męża Józefa, który pracował w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej i wspólnie z żoną prowadził 8-hektarowe gospodarstwo rolne.
Pani Kazimiera wspólnie ze zmarłym w 1986 roku mężem Józefem wychowali dwie córki: Marię i nieżyjącą od 20-tu lat Mirosławę. Jubilatka dochowała się pięcioro wnucząt i siedmioro prawnucząt.
Drogiej Jubilatce życzymy co najmniej 150 lat!