ikamien.pl • Czwartek [17.10.2013, 01:53:20] • Międzyzdroje
„Jedno co warto, to uśmiać się warto” – spotkanie z Marią Czubaszek
fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach zorganizowała 15 października wieczór autorski znakomitej osobowości Marii Czubaszek. Nasz gość to znana pisarka, satyryczka, autorka tekstów piosenek, autorka książek, scenarzystka, felietonistka, dziennikarka, aktorka oraz miłośniczka zwierząt, jednym słowem, kobieta instytucja.
Maria Czubaszek z wykształcenia jest dziennikarzem. Studiowała na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Dziennikarstwa oraz na Wydziale Filologii Angielskiej. Od początku swojej kariery zawodowej związana była z Polskim Radiem. Obecnie można ją oglądać w programie pt. „Szkło kontaktowe” w telewizji TVN, gdzie komentuje bieżące wydarzenia społeczno-polityczne. Występuje również w improwizowanym serialu „Spadkobiercy”. Jest autorką książki napisanej wspólnie z Arturem Andrusem pt. „Każdy szczyt ma swój Czubaszek”.
Na spotkaniu Maria Czubaszek przyznała, że może pochwalić się trzema wartościowymi dla niej wydarzeniami. Pierwszym z nich jest wygrana w plebiscycie „Vivat! NIEnajpiękniejsi 2010” zorganizowanym przez Szymona Majewskiego. Poza tym w 2009 roku odebrała Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” z rąk Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego. Spektakularnym wydarzeniem była sesja zdjęciowa dla miesięcznika „Playboy” na warszawskich Powązkach, gdzie Maria Czubaszek pozowała w czarnym worku na zwłoki ze sztucznymi kwiatami w dłoni oraz nieodzownym papierosem. Jak sama mówi o sobie, „palę trzy paczki dziennie, ale nie nałogowo” albo „jestem stara, ale jara… trzy paczki dziennie”. Nie namawia nikogo do palenia, ale nieodzownym atrybutem w jej ręku jest zawsze papieros. Jakiś czas temu otrzymała nawet prezent w postaci kieszonkowej popielniczki od Artura Andrusa, z którą nigdy się nie rozstaje.
fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Podczas spotkania w Międzyzdrojach Maria Czubaszek stwierdziła: „Nie znam się na polityce, ale swój rozumek mam”. Jej „ulubienicą” jest Nelly Rokita, która swego czasu była posłanką na Sejm. Nasz gość nie czyta opinii na swój temat. Mówi, że ma prawo do własnego zdania, szanuje odmienne poglądy, ale denerwuje ją agresja ze strony rozmówców. Nie ukrywa swoich kontrowersyjnych poglądów, nawet jeśli wywołają one burzę negatywnych komentarzy. Jej życiową dewizą są słowa: „Jedno co warto, to uśmiać się warto”, dlatego ma duży dystans do siebie. Podczas wieczoru autorskiego Maria Czubaszek opowiadała wiele dowcipów, anegdot ze swojego życia prywatnego i zawodowego, co wywoływało salwy śmiechu na widowni. Natchnieniem do pisania są niezapłacone rachunki a ulubioną potrawą – parówki. Wspominała również nieżyjących już Jonasza Koftę, Stefanię Grodzieńską, Jacka Janczarskiego…
W czasie spotkania była wesoła i pełna werwy, jednak o sobie mówi, że jest „pesymistką pogodną”. Spotkanie było przerywane oklaskami przybyłych tłumnie gości, dlatego pani Maria czuła się, jak u swoich dobrych znajomych. Kocha morze. O swojej ukochanej Warszawie mówi: „Jedyną wadą stolicy jest to, że nie leży nad morzem”.
Żegnając się z czytelnikami mówiła: „Spieszę się pisać słowa do piosenki promującej moją najnowszą książkę pt. Boks na ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak, której premiera zaplanowana jest na 22 października 2013”.
Wieczór autorski Marii Czubaszek został sfinansowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Międzyzdrojach i Książnicę Pomorską w Szczecinie w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki.