Port Jachtowy w Wapnicy powstał w ramach Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. Koszt jego budowy wyniósł ponad 8, 1 mln złotych. Inwestycja objęła pogłębienie basenu portowego, budowę nabrzeży, pomostów, budynku bosmanatu, slipu. Powstały 23 miejsca postojowe. Zdaniem części mieszkańców, to za mało.
-Do mariny nie mogą wpływać większe jednostki - uważa jeden z mieszkańców.- A mniejszych też nie za dużo się tam zatrzyma.
- Miejsca dla jachtów należało stworzyć po obu stronach basenu - mówi inny. - Wtedy tych jachtów byłoby dwa razy tyle co dziś. Mam wątpliwości, czy ta inwestycja okaże się opłacalna. Zrobiono to tylko dla sztuki.
Henryk Nogala, sekretarz miasta i rzecznik prasowy gminy Międzyzdroje uważa, że marina jest adekwatna do potrzeb , liczby mieszkańców i planów inwestycyjnych gminy.
-5 czerwca było spotkanie wszystkich podmiotów związanych z tą inwestycją i wszystkich mieszkańców, którzy mieli coś do powiedzenia - przypomina sekretarz. - 17 września było oficjalne otwarcie mariny. Przedstawiłem ten temat panu Jackowi Więzowskiemu, który jest prezesem spółki odpowiadającej za marinę. Mówi, że nie chce by ten temat rozgrzebywać i mieszać. By na forach pastwiono się nad tą mariną. Pan Jacek Więzowski ma świadomość, że może ta marina nie jest doposażona tak, jak potrzeba, może nie jest idealna. Na miarę środków i możliwości będzie ona zmieniana. Nie chcemy by ten temat ruszać. Marina funkcjonuje. Opłacają ją mieszkańcy, którzy mają zniżki. To miejsce się rozwija. Jest piękne.