ikamien.pl • Poniedziałek [07.10.2013, 12:15:23] • Region

Pracowity regatowy weekend

Pracowity regatowy weekend

fot. Marek Wilczek

W dniach 4-6 bm. na wodach Dunaju w samym centrum Wiednia odbyły się zaliczane do klasyfikacji Pucharu Świata ISAF Otwarte Mistrzostwa Austrii w match-racingu. Na starcie stanęło 11 załóg z Austrii, Słowenii i Polski. Wśród nich szczecińska załoga Patryka Zbroi w składzie: Maciej Gonerko, trymer żagli przednich,Filip Pietrzak, trymer grota/pitman oraz Patryk Zbroja, sternik.

Regaty odbywały się na 6 jachtach klasy Laser SB20. Regaty rozpoczęły się z lekkim opóźnieniem w piątek o godz. 14.00. 11 załóg zostało podzielonych na dwie grupy. W grupie A, oprócz załogi P. Zbroi znalazły się doświadczone teamy C.Bindera (dwukrotnego uczestnika igrzysk olimpijskich i Mistrza Europy w klasie Soling), R.Mangolda (sternika i właściciela AEZ - austriackiego teamu z klasy RC 44), U.Wagner (żeńskiej reprezentacji Austrii w match-racingu) oraz młody team J.Köcherta. W grupie B znaleźli się faworyzowani młodzi Austriacy M.Trippolta (uczestnika tegorocznej edycji młodzieżowego America's Cup w San Fransisco) oraz D. Presena (Mistrza Słowenii), oraz załogi R.
Regnemera, J.Kirchera. S. Holzapfel i R. Schumi.

Znakomite warunki wietrzne w piątek i sobotę (15-20 węzłów, w porywach do 25 węzłów) umożliwiły przeprowadzenie rundy eliminacyjnej w grupach. Polacy żeglowali ze zmiennym szczęściem. Widać było początkowo brak meczowego opływania jachtu z genakerem w silnowiatrowych warunkach. W tym roku szczecinianie pływali w regaty meczowych jedynie ze spinakerem. A specyficzna technika prowadzenia łódki typu Laser SB20 na kursach z wiatrem w pełnym ślizgu oraz uzależniona od prędkości jachtu taktyka były w czasie tych wyścigów kluczowymi elementami. O ile nie było specjalnych problemów z dobrą rozgrywką przedstartową i w żegludze pod wiatr, tak jednak mozolnie budowana przewaga została szybko utracona na tzw. down-wind'ach, które zadecydowały właśnie o nieznacznych przegranych Polaków w wyścigach z R.Mangoldem i - o pierwsze miejsce w grupie - z C. Binderem.Ostatecznie grupę wygrał C.Binder (z bilansem 3 zwycięstwa :1przegrana), właśnie przez R.Mangoldem (2:2) i P.Zbroją (2:2).
Wszystkie teamy awansowały bezpośrednio do ćwierćfinałów.
W grupie B trwała również zacięta walka o trzy miejsca premiowane awansem. Kolejność była następująca - M.Trippolt (4:1), R.Regnemer(4:1), J.Kircher(3:2). Pozostałe załogi, w tym D.Presena miały walczyć w repasażach o dwa ostatnie miejsca ćwierćfinałowe.
Ostatecznie w niedzielę, ponownie - z nieco niepotrzebnym opóźnieniem rozpoczęły się ćwierćfinały w następujących parach:
Köchert - Binder
Zbroja - Regnemer
Kicher - Mangold
Presen - Trippolt

Przy słabnących wietrze Köchert, po pewnej przegranej w pierwszym wyścigu, dość niespodziewanie doprowadził do wyrównania z C.Binderem 1:1. Natomiast szczecinianie nie dali żadnych szans bardzo dobrze żeglującej w czasie Mistrzostw załodze R. Regnemera, wygrywając pewnie 2:0, awansując do półfinału i czekając na zwycięzcę pary Köchert - Binder.

Niestety, wiatr "siadł" niemal zupełnie i uniemożliwił rozegranie pozostałych wyścigów. W tej sytuacji organizatorzy podjęli decyzję o anulowaniu ćwierćfinałów i powrót do wyników z rundy eliminacyjnej.
Mistrzostwa Austrii wygrał zatem M.Trippolt przed R. Regnemerem i C.Binder. P. Zbroja na 6 miejscu.

Polacy wrócili z Wiednia z dużym niedosytem i jeszcze tym razem bez"Wiktorii"...
Równolegle w Szczecinie odbyła się 65. Edycja Błękitnej Wstęgi Jeziora Dąbie. Na starcie najszybszych jednostek zachodniopomorskiego nie mogło zabraknąć jachtu "Tomahawk", żeglującemu w następującym, doświadczonym składzie:

- Anna Tertel,
- Artur Jęczkowski,
- Henryk Morawski
- Jarosław Prokopiński,
- Wojciech Paluszkiewicz,
- Zbigniew Zbroja - sternik.

Tomahawk, pomimo kolizji na starcie (na skutek wymuszenia pierwszeństwa przez jednego z uczestników), szybko odrobił straty i pewnie odbił Błękitną Wstęgę (zdobytą wcześniej w 2010 roku). W pokonanym polu pozostały m.in. jachty klasy Benetau First 34.7, Tom
28, czy też Mastera 3 i katamaran Matrix.


To był rzeczywiście pracowity regatowy weekend Teamu Bakista :) Partnerami załogi są:

- SLAM Szczecin przedstawiciel na Polskę włoskiej firmy SLAM produkującej zaawansowaną technologicznie odzież żeglarską

- Enterprise Logistics - spółka transportowa z siedzibą w Reptowie
k/Szczecina;

- Miasto Szczecin - team bierze udział w projekcie "Szczecin_z całego serca polecam. AMBASADOR" promującym markę SZCZECIN FLOATING GARDEN,

- Polish Match Tour - pierwszy i jedyny w historii polskiego
żeglarstwa cykl regat meczowych rozgrywany nieprzerwanie od 2007 r.
Organizatorem cyklu jest firma MT Partners. Patronem regat jest Ministerstwo Sportu. Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie cyklu - www.polismatch.pl

Partnerami medialnymi załogi są:
- ogólnopolski magazyn "ŻAGLE" oraz zagle.com.pl

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/8398/