Pożar wybuchł w czwartek około godziny 23. Ogień gasiły trzy zastępy straży pożarnej. Po przeszukaniu całego budynku nikogo nie znaleziono. Szybka interwencja strażaków zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia.
fot. Wojtek Basałygo
Strażacy gasili pożar słomy w stodole. Wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych weszli do budynku, sądząc, że wewnątrz może ktoś być.
Pożar wybuchł w czwartek około godziny 23. Ogień gasiły trzy zastępy straży pożarnej. Po przeszukaniu całego budynku nikogo nie znaleziono. Szybka interwencja strażaków zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia.