Wirus zaginął w środę (13.01). Wyszedł przez otwartą furtkę z posesji przy ulicy Wolińskiej w Kamieniu Pomorskim. Rodzina bardzo tęskniła za swoim czworonożnym przyjacielem. Wirusa na swoim ogródku dostrzegł sąsiad, który przeczytał ogłoszenie o zaginionym jamniku.
- Natychmiast do mnie zadzwonił, żebym odebrała pieska. - Jestem bardzo szczęśliwa - mówi pani pani Grażyna.