ikamien.pl • Poniedziałek [24.06.2013, 00:32:59] • Wolin

Noc Kupały w Wolinie

Noc Kupały w Wolinie

fot. Stowarzyszenie Centrum Słowian i Wikingów

W dniach 22-23 czerwca odbyła się w Centrum Słowian i Wikingów wspaniała impreza historyczna. Miała ona na celu przypomnienie obrzędów i zwyczajów towarzyszących naszym przodkom w najdłuższy dzień i najkrótszą noc w roku, czyli w czas przesilenia letniego.

W wolińskim skansenie odbywały się warsztaty dawnych rzemiosł, w których mógł wziąć każdy chętny: garncarstwo, bursztynnictwo, snycerstwo, kołodziejstwo, bednarstwo, tkanie krajek, kowalstwo, odlewnictwo, filcowanie, pisanie gęsimi piórami, a także strzelanie z łuku, rzut oszczepem oraz młotem.

Noc Kupały w Wolinie

fot. Stowarzyszenie Centrum Słowian i Wikingów

Ogromną radość sprawił również specjalnie przygotowany plac zabaw dla dzieci (i jak się okazało, dla dorosłych także). Można było grać w historyczne gry, łowić drewniane ryby, układać zrębowe domy z drewnianych klocków. Plac zabaw prowadzony był przez uczniów z wolińskiego gimnazjum i nauczycielkę historii, która w ten sposób zachęca swoich uczniów do angażowania się w koło historyczne i poznawanie historii Wolina. Ciekawostką dla dzieci odwiedzających w tych dniach skansen była możliwość wspólnej zabawy z dziećmi uczestników.

Noc Kupały w Wolinie

fot. Stowarzyszenie Centrum Słowian i Wikingów

Tak więc często można było spotkać mieszane grupy dzieci – historyczne i współczesne. Na terenie skansenu organizowane były również gry i konkursy, przy których co chwilę było słychać salwy śmiechu biorących w nich udział turystów. Przedstawiona została również inscenizacja powrotu z polowania. Dużą atrakcją był także targ niewolników. W niewolę, oprócz uczestników imprezy wzięci byli również turyści, których wykupywali znajomi z wycieczki. Śmiechu było co nie miara, gdyż licytacja między wikingami a turystami była zacięta, a składane na wykup kosztowności ważono na replice wagi wczesnośredniowiecznej. Ostatecznie wygrała wycieczka turystów po zaproponowaniu, jako wykupne, swojego autokaru, tłumacząc wikingom, że to taki wóz, który jeździ nawet bez zaprzęgania koni. Turyści brali też chętnie udział w rejsach repliką łodzi wikingów po cieśninie Dziwnej.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/7806/