Gdy strażacy dojechali na miejsce zdarzenia, zobaczyli zwierzęta, które bez ich pomocy najprawdopodobniej by utonęły.
- Uspokoiliśmy zwierzęta, a następnie przy pomocy lin pomogliśmy im wyjść z opresji - mówią strażacy ochotnicy. Do pomocy został zadysponowany zastęp ochotników z Wolina.
Bydło należało do właściciela z Recławia, który twierdził, że zwierzęta uciekły z zagrody kilka dni temu.