ikamien.pl • Sobota [08.06.2013, 13:42:32] • Kamień Pomorski

Warcisław na kontrolowanym. Członek zarządu okazał się pedofilem

Warcisław na kontrolowanym. Członek zarządu okazał się pedofilem

fot. Sławomir Ryfczyński

Spółdzielnia socjalna Warcisław wygrała realizację trzech dużych zadań dla gminy. Między innymi zajmuje się utrzymaniem porządku oraz zieleni miejskiej. Głośno zaczęto wątpić w jej możliwości po wygraniu przetargu na zimowe utrzymywanie chodników i ulic. - Przecież oni nie mają podstawowego sprzętu do realizacji takiego zadania - pojawiły się głosy mieszkańców. O spółdzielni zaczęto mówić jeszcze głośniej, gdy pod koniec maja jeden z jej założycieli został aresztowany za pedofilię.

Według burmistrza Bronisława Karpińskiego, spółdzielnia Warcisław spełniała wszystkie wymagania stawiane do utrzymania porządku na terenie miasta, prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów oraz utrzymania zieleni na terenie gminy.

- Warunki konkursów były jasno ogłoszone i KSS Warcisław złożyła oferty. Oferty nie zostały odrzucone, a przyjęte. W ofertach było opisane jak Warcisław zamierza realizować zadania - mówi Bronisław Karpiński.

Członkowie spółdzielni wiedzieli, że nie mają sprzętu do wykonania niektórych zadań. Dlatego wybrali podwykonawcę, którym został PGK w Kamieniu Pomorskim. Według burmistrza Karpińskiego spółdzielnia miała prawo tak postąpić.

Innym wątkiem, który ujrzał światło dziennie w ostatnich dniach, jest areszt Piotra K. Mężczyzna był jednym z założycieli KSS Warcisław i członkiem zarządu. W 2010 roku popełnił przestępstwo polegające na obcowaniu płciowym z osobą poniżej 15 roku życia. Sąd skazał go na 2,5 roku więzienia.

- Spółdzielnia socjalna Warcisław nie jest jednostką organizacyjną gminy - zaznacza burmistrz Bronisław Karpiński. - Przy decyzji o członkostwie w spółdzielni nie jest badana karalność kandydatów, podobnie jak w wielu innych spółdzielniach - burmistrz Kamienia Pomorskiego. - Cel, jaki przyświeca spółdzielniom socjalnym, nakazuje, aby osoby w różnoraki sposób wykluczone społecznie, w tym osoby uzależnione i byli więźniowie, mogli wrócić do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie - dodaje.

Żadne pismo ani informacja od służb kuratorskich, policyjnych i penitencjarnych w sprawie członka spółdzielni Warcisław nie dotarła do burmistrza. Kamieńscy radni chcą szczegółowych wyjaśnień w tej sprawie od burmistrza.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/7707/