ikamien.pl • Niedziela [19.05.2013, 10:32:22] • Międzyzdroje

Międzyzdroje: „Matriarchat”, czyli Atrakcyjna kupi Pana

Międzyzdroje: „Matriarchat”, czyli Atrakcyjna kupi Pana

fot. Organizator

W piątkowy wieczór 17 maja o godz.17.00 Wyrób Kabaretopodobny , sekcja MDK Międzyzdroje, zagrał dla swojej publiczności przedstawienie oparte na własnych tekstach pt.„ Matriarchat”. Była to opowieść o tym ,co by było ,gdyby w Międzyzdrojach otwarto taki sklep na jaki odważyli się Francuzi , twórcy portalu randkowego AdopteUnMec. Stworzyli oni sklep objazdowy ,w którym kobiety mogą „ kupić „ mężczyznę na rendez-vous.

Mężczyźni stoją w witrynach sklepowych, mają swoje opisy na wieszakach, można z nimi porozmawiać, zrobić sobie zdjęcie a jak się jakiś spodoba- wrzucić do koszyka i uiścić opłatę w kasie. Międzyzdrojskiej wersji sklepu daliśmy nazwę „ Matriarchat” a w witrynach poustawialiśmy : Filozofa, Disco-polo idola, Romantyka i Polityka.

Międzyzdroje: „Matriarchat”, czyli Atrakcyjna kupi Pana

fot. Organizator

Filozof musiał stawić czoła dosyć nieskomplikowanej intelektualnie ,ale temperamentnej Kamili, która za wszelką cenę chciała od niego odciągnąć swą kuzynkę Agnieszkę. Romantyk uwodził klientkę Sławkę wykorzystując swoją znajomość poezji i słabość kobiet do czerwonych róż, ale celu nie osiągnął. Sławkę zniechęci do niego agresywna feministka, która wyjaśni kobietom w jaki sposób stają się ofiarami patriarchalnego systemu. Zadufanego w sobie lidera zespołu disco-polo zakupiła Ilona, która gustowała w „ swojskich chłopakach „ , takich co sobie czkną, bekną, pachną naturalnie, są włochaci jak mamut i nie zajmują łazienki dłużej niż ona. Czwartym eksponatem był Polityk- zwolennik większego udziału kobiet w życiu politycznym.

Międzyzdroje: „Matriarchat”, czyli Atrakcyjna kupi Pana

fot. Organizator

Chciał w sklepie zdobyć elektorat, ale obrazi jedną z klientek aluzjami do jej niewłaściwego „ planu zagospodarowania przestrzennego „ i posiadania torebki- podróbki. Ostatecznie w końcowej scenie wszyscy się spotykają, dochodzi do kilku bójek, interweniuje francuski właściciel sklepu Gerard . Zostaje on jednak zdemaskowany przez Polityka , który rozpoznaje w nim Gerarda Depardieu . Polityk Krzysztof zarzuca mu ,że po opuszczeniu Rosji postanowił zarobić na Polakach i podburza przeciwko niemu kumpli z witryn.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/7574/