Aż na 17 stronach stronach maszynopisu, wojewoda tłumaczy radzie gdzie są błędy w uchwale. Organ nadzorczy zwraca między innymi uwagę na to, że rada nie może określić czasu w jakim użytkownik musi podłączyć się pod sieć kanalizacyjną na terenie skanalizowanym, nie może także w szeroki sposób określić obowiązków sprzątania posesji i gospodarstw. Rada poprzez uchwalę chciała także wprowadzić szereg zakazów, m.in. zakopywania martwych zwierząt, grillowania na terenach zielonych, umieszczania nekrologów i ogłoszeń na pniach drzew. Wojewoda zwrócił w tym punkcie uwagę, że rada powinna wskazać sposób pozbywania się odpadów i nieczystości, a nie formować zakazy. Organ nadzorczy stwierdził także, że rada nie miała prawa nakazać mieszkańcom stałego nadzoru zwierząt domowych, nawet takich które nie stwarzają niebezpieczeństwa. Tak sformułowana uchwała oznaczałaby np. że właściciel psa nie mógłby zostawić go w domu i wyjść do sklepu po zakupy. Wojewoda stwierdził, że taki zapis wkracza w sferę życia prywatnego obywateli i jest niedopuszczalny.