ikamien.pl • Wtorek [05.03.2013, 09:00:58] • Kamień Pomorski

Gdzie się podział skarbiec katedralny?

Gdzie się podział skarbiec katedralny?

Wnętrze skarbca przed marcem 1945 roku z widocznym w gablocie relikwiarzem św. Korduli,( fot. archiwum )

Mija 68. rocznica zakończenia działań wojennych na Ziemi Kamieńskiej, mija także 68 rocznica tajemniczego zaginięcia skarbca katedralnego. Czy naprawdę tajemniczego? Postanowiłem przybliżyć mieszkańcom Ziemi Kamieńskiej wojenne i powojenne losy przedmiotów należących do skarbca katedry p.w. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim.

Artykuł powstał w oparciu o następujące dokumenty: pismo Superintendenta (proboszcza katedry) Johannesa Schela z 8 maja 1942 roku; artykuł Adalberta Holtza w„Baltische Studien” z 1965 roku „Ist der Cordula-Schrein aus dem Domschatz Cammin verloren? Bericht und Dokumentation” oraz rozmowy przeprowadzone z byłymi mieszkańcami tych ziem przed 1945 rokiem w tym z Hasso von Flemmingem; z Kazimierzem Radomskim osobą, która pierwsza w sprawie skarbca spotkała się z Flemmingami w Niemczech; byłem proboszczem katedry ks. infułatem Romanem Kostynowiczem; Polakami, którzy przed 1945 pracowali u Flemmingów i po wojnie dalej tu mieszkali. Przed kilku laty poniższy artykuł chciałem zamieścić na portalu miasta, w imię tzw. politycznej poprawności w stosunku do Niemców Burmistrz nie wyraził na to zgody, wyłamał się Dyrektor muzeum i artykuł ukazał się na stronie MHZK. I na koniec nieco przydługiego wstępu chciałem ewentualnych polemistów prosić o dyskusję merytoryczną, a nie wpisy typu „wypociny” itp. Poniżej losy skarbca katedralnego:

Gdzie się podział skarbiec katedralny?

Wejście do skarbca przed marcem 1945 roku( fot. archiwum )

Relikwiarz św. Korduli

Przez ponad cztery wieki biskupi i kapituła gromadzili w katedrze p.w. św. Jana Chrzciciela w Kamieniu precjoza ofiarowane przez książąt pomorskich i innych fundatorów. Były to zdobycze wojenne i wota. Perłą kolekcji był relikwiarz św. Korduli, arcydzieło sztuki skandynawskiej epoki wikingów. Archeologiczny rarytas przepadł w wojennej zawierusze.

W zbiorach skarbca katedralnego znajdowały się naczynia liturgiczne; figurki ze złota, srebra, bursztynu; szaty liturgiczne i różne tkaniny bogato haftowane, służące do mszy i innych nabożeństw. W średniowieczu część tych przedmiotów, przede wszystkim krucyfiksy oraz relikwiarze, cyboria - naczynia do przechowywania hostii oraz komunikantów, a wśród nich relikwiarz św. Korduli stały na ołtarzach. Inne przedmioty, takie jak kielichy, patery, kadzielnice używane były w trakcie nabożeństw Dopiero w dobie reformacji złożone zostały w trzyizbowym skarbcu katedry.

W sporządzonym w 1466 roku, najstarszym znanym spisie przedmiotów w skarbcu wymieniono m.in. srebrny relikwiarz w kształcie głowy z relikwiami św. Faustyny, 31 srebrnych i złoconych krucyfiksów, 11 kielichów i wiele monstrancji. Inne spisy wykazywały niezwykłe relikwie, takie jak pejcz, którym Jezus wypędzał przekupniów ze świątyni jerozolimskiej, trąbę, z którą Izraelici przechodzili przez Morze Czerwone, czy wreszcie koszulę Marii Panny oraz jej trzewik i ręcznik. Podczas kolejnych spisów zmniejszała się liczba drogocennych przedmiotów. Część z nich za panowania księcia Barnima IX Pobożnego przewieziona została do Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Najbarwniejsza historia wiąże się z relikwiarzem z św. Korduli.

8 marca 1945 roku Wojska 2. Frontu Białoruskiego marszałka Konstantego Rokssowskiego wkraczają na Ziemię Kamieńską. Z datą tą ściśle wiąże się historia zaginięcia, a potem poszukiwań przedmiotów, należących do skarbca katedry p.w. św. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim. W trzech pomieszczeniach katedry; zwanych skarbcem, od początku jej istnienia, przez wieki dzięki hojności książąt pomorskich, rycerzy, biskupów, kapituły i innych ofiarodawców gromadzono różne przedmioty, przede wszystkim kultu religijnego, które z czasem stawały się bezcenne. 5 marca 1945 roku zaginęły one w niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach i śmiem twierdzić, że bezpowrotnie.

Gdzie się podział skarbiec katedralny?

Mapa trasy ewakuacji skarbca 5 marca 1945( fot. archiwum )

Wywóz skarbca do Benic

Mówiąc o skarbcu katedry kamieńskiej, zaznaczyć trzeba, że został poprzez nie do końca zrozumiałe decyzje niemieckich władz nierozerwalnie związany z rodziną von Flemmingów. To stary, wywodzący się z Brabancji flamandzki ród, który rozprzestrzenił się w całej Północnej Europie. Siedzibą rodową na Pomorzu był zamek w Buku.

Kłamliwą jest rozpowszechniana przez wielu historyków i publicystów teza, że to Superintendent Lic. Johannes Scheel, proboszcz katedry kamieńskiej - wówczas kościoła luterańskiego - w 1944 roku zdecydował o przeniesieniu zawartości skarbca katedralnego do Benic i powierzył go Flemmingom. Podkreśla się także, jakoby nie zachowały się na tę okoliczność żadne dokumenty. Tymczasem sprawa wygląda całkowicie inaczej.

Po raz pierwszy problem ewakuacji skarbca katedralnego poruszony został w piśmie dra Nothnagela, konserwatora Prowincji Pomorskiej, do Johannesa Scheela, Superintendenta Lic., proboszcza katedry kamieńskiej, z dnia 10 stycznia 1940 roku. W wyniku tej korespondencji od grudnia 1940 roku wszystkie wartościowe przedmioty ze skarbca katedralnego znajdowały się już w bankowym skarbcu w piwnicach siedziby powiatu (obecnie sanatorium „Chrobry”), o czym pismem z 7 grudnia 1940 r. Superintendent Lic. Johannes Scheel poinformował konserwatora Prowincji Pomorskiej dra Nothnagela.
Sprawa ewakuacji dzieł sztuki nabrała nowego wymiaru po ataku powietrznym RAF-u na gęsto zaludnione Stare Miasto w Lubece w noc z 28 na 29 marca 1942 roku. Lubeka była pierwszym dużym miastem niemieckim, zaatakowanym na mocy brytyjskiej dyrektywy o nalotach dywanowych.

Już 10 kwietnia 1942 roku w ministerstwie nauki, wychowania i oświaty odbyła się narada konserwatorów zabytków z całych Niemiec, na której podjęto decyzję o ewakuacji dzieł sztuki. Powodem ewakuacji nie była myśl o przegranej wojnie, tym bardziej totalnej klęsce, bo takiej myśli w Niemczech nikt wtedy nie dopuszczał, lecz ataki lotnicze aliantów na obiekty wojskowe.

Rektor uniwersytetu w Greifswaldzie zaproponował, by dzieła sztuki umieścić m.in. w starych wiejskich kamiennych kościołach, stojących w promieniu 15 km od obiektów militarnych. Dla skarbca katedralnego w Kamieniu z uwagi na lotnisko morskie w Dziwnowie wybrano kamienne kościoły w Mechowie (Dorphagen) i Śniatowie (Schnatow).

4 maja 1942 roku ministerstwo oraz poszczególni gauleiterzy (szefowie NSDAP na szczeblu prowincji) zarządzili ewakuację skarbów kultury w całych Niemczech. Tymczasem ustosunkowana hrabina von Flemming wymogła, by 8 maja 1942 roku skarbiec zamiast do wyznaczonych wcześniej miejsc trafił do Benic. Jestem w posiadaniu kopii unikalnego dokumentu - jest to wykaz przedmiotów z katedry, przekazanych pod opiekę rodziny von
Flemming z Benic. Wykaz zawiera 38 pozycji i podpisany jest przez Superintendenta Lic. proboszcza katedry kamieńskiej Johannesa Scheela; nosi on datę 8 maja 1942 roku.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/7142/