Kto był grzeczny nie żałował: pod poduszką - niespodzianka,w szkole - niespodzianka. Nadchodził wieczór. W tym roku 6 grudnia był piękny, biały, sypiący śniegiem. W domach "Mikołajkowe" emocje po woli opadały. Ktoś zadzwonił... Po drugiej stronie drzwi... niespodzianka! To Mikołaj przyszedł do naszych dzieci z prezentami. Wysłuchał wierszy i piosenek, z każdym chwilę porozmawiał i szedł dalej do kolejnych domów. W tym roku obdarował nie tylko najmłodszych, ale także gimnazjalistów-chyba byli bardzo grzeczni.
Bardzo dziękuje za pomoc Andżelice Osieckiej, Piotrowi Kowalskiemu oraz Waldemarowi Judkiewiczowi.