- Wyjeżdżając do pracy 5 rano mijałem pługi. Byłem zadowolony, że tak wcześnie zaczynają odśnieżać, lecz dojeżdżając do niego zauważyłem, że ma podniesiony pług, a z tylu za nim leci piasek. To dla mnie głupota. Samochód najpierw ubije śnieg kołami, a później posypie go piachem – pisze pan Piotr.
Spróbowaliśmy dotrzeć do źródła i zapytać się dlaczego niektóre pojazdy jeżdżą z podniesionymi pługami. Właściciel jednej z firm zajmujących się zimowym utrzymaniem dróg w regionie wytłumaczył nam nasze wątpliwości.
- Drogi do odśnieżania w naszym powiecie dzielą się na gminne, powiatowe i wojewódzkie. Czasami jest tak, że pług zanim dojedzie do drogi, którą ma odśnieżyć i posypać piaskiem, musi przejechać po drodze za której odśnieżenie jest odpowiedzialna inna firma. Nikt przecież nie będzie odśnieżał za darmo czegoś za co pieniądze weźmie kto inny – tłumaczy właściciel jednej z firm. - Internauta opisuje sytuację w której pług był podniesiony, ale sypano mieszanką piasku ze środkiem do rozpuszczania śniegu. Dzieje się tak, bo najpierw trzeba rozpuścić ubity śnieg, aby po jakimś czasie zgarnąć błoto pośniegowe – dodaje.
Zanim więc zdenerwujemy się widokiem pługopiaskarki z podniesionym pługiem, warto zastanowić się chwilę, czy mamy rację.