Błoto z budowanej mariny ma trafić na plac, na którym każdego lata rozkładali się rekonstruktorzy uczestniczący w Festiwalu Słowian i Wikingów. Prace związane z budową mariny mają potrwać nawet do 15 sierpnia 2013 r. Festiwal odbywa się tydzień wcześniej. Organizatorzy na próżno prosili burmistrza o zmianę miejsca składowania urobku.
- Powstanie szlaku żeglarskiego jest bardzo ważne dla gminy i całego regionu. Nie zamierzamy w tym przeszkadzać, a jeśli możemy to nawet pomożemy. Liczymy jednak na zrozumienie naszej sytuacji. Miejsce składowania urobku dezorganizuje nam trochę pracę nad przygotowaniem przyszłorocznego festiwalu. Teraz jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się, aby przenieść obozowisko w inne miejsce, np. na małą wyspę – mówi Wojciech Celiński ze Stowarzyszenia Słowian i Wikingów. - Zanim podejmiemy decyzję, zapytamy rekonstruktorów, co o tym sadzą – dodaje.
We wtorek odbyło się spotkanie burmistrza Wolina z przedstawicielami Stowarzyszenia Słowian i Wikingów. Podczas rozmów wypracowano wspólne wnioski. Jeden z nich dotyczy przeniesienia skansenu do innego miasta. Wszyscy zgodnie przyznali, że najdotkliwiej ucierpiałaby na tym gmina Wolin. Festiwal odbędzie się w 2013 roku.
- Nie dopuszczam do siebie takiej myśli, że kiedykolwiek stanąłbym przed koniecznością przeprowadzki. Jestem wolinianinem z krwi i kości. Zależy mi, aby moja mała ojczyzna rozwijała się – zaznacza Wojciech Celiński.