Problem dotyczy nie tylko dużych sklepów, ale także małych ciastkarni. Osy nie dają spokojnie zrobić zakupów.
- Stojąc w kolejce do kasy musiałam odganiać osy od synka, bo krążyły tuż przy jego twarzy. Są dosłownie wszędzie, latają po całym sklepie, pod nogami, nad głowami, a najwięcej ich przy owocach – opowiada klienta robiąca zakupy w kamieńskiej Biedronce. - Czy tak duży sklep nie powinien zapewnić komfortu i bezpieczeństwa swoim klientom podczas robienia zakupów i zainwestować w ochronę przeciw owadom? - pyta nasza Czytelniczka.