VI kolejka Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsal-u

Niedzielne zmagania rozpoczęły się tradycyjnie od rozgrywek II ligi. W pierwszym meczu bez większych rewelacji – Olimpia ’09 pokonała zespół FC Żelki 8:2. Po trzy bramki dla Olimpii zdobyli Adam Cebula i Piotr Wójcik. Drużyna Olimpii po dwóch porażkach zdołała się pozbierać i wygrała drugi mecz z rzędu, nie tracąc dystansu do zespołów z górnej części tabeli II ligi. W drugim spotkaniu po zaciętym pojedynku zwycięstwo odniosła Pool-Spa Gryfice, która pokonała MKS Opokę 3:2. Pool-Spa tradycyjnie już znowu bardzo nerwowo i tradycyjnie kolejne kartki, jeden z zawodników z Gryfic po drugiej żółtej kartce musiał udać się przedwcześnie do szatni. W kolejnym meczu oglądaliśmy pojedynek najbardziej doświadczonych drużyn II-ligowych – Edi Team zmierzył się z Soccerem Gryfice. Rajd niepokonanego dotąd Edi Teamu dość łatwo został zatrzymany przez panów z Gryfic, którzy ograli lidera 7:2. Po raz kolejny nie do zatrzymania okazał się zawodnik Soccera – Sawicki Piotr, którzy w tym pojedynku strzelił cztery bramki, obejmując prowadzenie w klasyfikacji snajperów II ligi z dorobkiem 13 bramek. Soccer po tym spotkaniu, mając najlepszy bilans bramkowy, w obliczu niecodziennej sytuacji, w której to aż sześć drużyn zgromadziło po 12 punktów, objął prowadzenie w tabeli II ligi.

Po niemalże miesięcznej przerwie do gry powrócił Anter, który w dobrym stylu pokonał SG Rewal, wykorzystując problemy kadrowe chłopaków z Rewala. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem tej drużyny 4:0. W ostatnim pojedynku II ligi KS Zryw Zamoście zagrał z Repro Service Pol. II. Spotkanie to – dość chaotyczne z masą błędów po obu stronach drużyn – zakończyło się ostatecznie remisem 2:2. I o ile Zryw schodził do szatni z niezbyt wesołymi minami, o tyle chłopaki z Repro cieszyli się z pierwszego punktu w tej edycji rozgrywek. Repro jak dotąd nie zdołało wygrać żadnego meczu, remis ze Zrywem daje więc nadzieję na przełamanie, że zespół ten powróci do formy do jakiej przyzwyczaił nas w poprzednich rozgrywkach, kiedy ci sami zawodnicy grając w III lidze po prostu nie mieli sobie równych.

W I lidze Super KALF z dobrej strony zaprezentowali się zawodnicy Net-Line Futsal Team, którzy nie pozostawili złudzeń beniaminkowi tej grupy, ogrywając Alcatraz 6:1. Net-Line wystąpił w swoim najmocniejszym składzie, dominując przez cały mecz nad swoim rywalem, wynik nie mógł być inny. Trzy bramki dla Net-Line-u strzelił Jarosław Walczak. Niepokonany od trzech kolejek Net-Line Futsal Team awansował na trzecie miejsce w tabeli Super KALF-u.