eszcze na trzy minuty przed zakończeniem spotkania goście sensacyjnie remisowali 2:2. Jednak szczęście uśmiechnęło się do zawodników z Golczewa, a drugą bramkę w tym meczu na wagę trzech punktów zdobył kapitan zespołu Krzysztof Dobrowolski. Warto dodać, że pierwszą bramkę dla zespołu gospodarzy zdobył niezawodny w tej rundzie Sebastian Madej. Golczewianie wrócili, więc z dalekiej podróży. Czy podtrzymają swoje szanse awansu okaże się w najbliższych tygodniach. Podopiecznych Szymona Smerdla czekają teraz bardzo trudne mecze wyjazdowe. Kolejno z Jeziorakiem w Szczecinie, Promieniem w Goleniowie i na zakończenie z Vielgowią ponownie w Szczecinie. W Golczewie zobaczymy ich dopiero 28 kwietnia w meczu z Błękitnymi Stargard. Powodzenia!!!
Swoje rozgrywki rozpoczęli także trampkarze. Pierwsze dwa mecze rozegrali na własnym obiekcie. W środę pokonali Spartę Węgorzyno 4:1, a w piątek ulegli piłkarzom z Dobrej w stosunku 1:3. Kolejny mecz podopieczni Szymona Smerdla rozegrają po przerwie świątecznej z Polonią w Płotach.