Emocji nie zabrakło również podczas XI kolejki ligowej. W pierwszym meczu III ligi Dziady Mickiewicza wygrały pewnie swoje spotkanie pokonując drużynę Szukamy Sponsora 6:0. Wynik dość wysoki, jednak każda bramka wymagała sporego wysiłku, ciężko było się przebić przez obronę rywala, tym bardziej, że na do gry w KALF-ie powrócili dwaj bracia - Adam i Leon Wachowie, znani z występów w I-ligowym Ekolu Dziwnówek. Mimo to Dziady Mickiewicza skutecznie kontrolowali przebieg gry, dokładając kolejne bramki. W ten oto sposób zespół ten pozostaje na drugim miejscu w tabeli III ligi, mając zaledwie jeden punkt straty do aktualnego lidera. Bramki dla zwycięzców: Tomasz Filipek (3), Jakub Jarmołowicz (2) i Gracjan Kubiński.
MOSiR Kamień Pomorski • Poniedziałek [30.01.2012, 10:06:24] • Kamień Pomorski
fot. MOSiR Kamień Pomorski
W niedzielę, 29 stycznia 2012 w hali widowiskowo-sportowej w Kamieniu Pomorskim rozegrana została XI kolejka ligowa w ramach XIII edycji Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsalu, organizowanej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Do zakończenia zmagań ligowych pozostały już tylko trzy kolejki. Jeszcze przed rozgrywkami barażowymi i rundą play-off odbędzie Puchar Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsalu, w którym zagrać będzie mogła każda drużyna na co dzień biorąca udział w kamieńskich rozgrywkach. Nim jednak to nastąpi przed nami emocjonująca końcówka w walce o awans i udział w rundzie play-off.
fot. MOSiR Kamień Pomorski
W drugim meczu FC West Coast pokonali ZKA Promil 7:2. Mecz w pierwszej połowie miał niezwykle wyrównany przebieg. Westy objęły prowadzenie po golu Michała Wikło, ZKA Promil wyrównał na 1:1 po golu Cezarego Kłosowskiego. Wynik do przerwy nie uległ zmianie. Po przerwie z każdą minutą FC West Coast zaczynali dominować na boisku. Szybkie akcje z kontry zakończone bramkami rozłożyły przeciwnika na łopatki. Zawodnicy ZKA Promil bezradnie rozkładali ręce, z każdą minutą uchodziło z nich powietrze, 30 minut dla tej ekipy to póki co zdecydowanie za wysokie progi. Bramki dla FC West Coast: Mariusz Wikło (3), Michał Wikło (2) i Olaf Adamski (2).
W trzecim spotkaniu byliśmy świadkami niecodziennego widowiska. Contra zagrała z aktualnym liderem III ligi - z drużyną KS Zryw Zamoście. Mecz pełen dramatyzmu, emocji, walki i złośliwych fauli. Mecz w pierwszych minutach spotkania ułożył się po myśli aktualnego lidera. Już w pierwszych minutach dwukrotnie do bramki Contry celnie przyłożył Piotr Pluta, chwilę później Damian Chybowski otrzymał idealne podanie od strzelca dwóch poprzednich goli i było 3:0. Zawodnicy Contry obudzili się z letargu. Po ośmiu minutach gry żółtą kartkę zobaczył Damian Chybowski za wybiegnięcie z muru przed wykonaniem rzutu wolnego. Minuty mijały, goli nie było, za to były kolejne kartki. Łukasz Cioch z KS Zrywu Zamoście po 10 minutach gry musiał opuścić plac gry po tym jak po zagraniu rękę otrzymał czerwoną kartkę. Bramek nie było, za to były kolejne kartki dla snajperów Zrywu, tym razem żółtą kartkę za ostry faul otrzymał Piotr Pluta. Było to szóste przewinienie Zrywu i sędziowie podyktowali rzut karny przedłużony, który na bramkę zamienił Marek Górniak. Chwilę później po szóstym faulu Contry przed szansą stanęli zawodnicy Zrywu. Rzut karny zmarnował jednak Piotr Pluta. Wynik do przerwy 3:1 dla Zrywu. Po przerwie po raz kolejny Piotr Pluta wpisał się na listę strzelców i było 4:1 dla lidera, a chwilę później po błędzie bramkarza Damian Chybowski podwyższył na 5:1 dla Zrywu. Emocje jednak porwały strzelca, chwilę później za brutalny faul obejrzał drugi żółty kartonik i wobec czerwonej kartki zakończył udział w tym spotkaniu. Contra robiła co mogła aby odrobić straty. Józef Górniak z rzutu rożnego pokonał bramkarza Zrywu i Contra zdobyła drugą bramkę w tym spotkaniu. Na pięć minut przed końcem za brutalny faul drugą żółtą i czerwoną kartkę zobaczył Piotr Pluta. Wynik do końca nie uległ już zmianie, mimo to kapitan Contry zdołał jeszcze otrzymać dwie żółte kartki i zakończyć przed czasem. KS Zryw Zamoście zachował pozycję lidera III ligi.