Mieszkańcy nie chcą zakładu utylizacji śmieci. Obiekt miałby powstać na 13 hektarach dzierżawionych od gminy Kamień Pomorski. Burmistrz wydał pod koniec ubiegłego roku decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji.
Właściciel prywatnej spółki zamierzającej wybudować zakład zapewnia, że spalane będą wyłącznie śmieci biodegradowalne.
Mieszkańcy nie wierzą i zapowiadają, że na podpisach nie skończą.
- Podejmiemy wszelkie działania uniemożliwiające realizację takich planów wobec tego terenu – ostrzegają.