Budynek jest własnością prywatną. Prawo zabrania w takim przypadku wykonywania jakichkolwiek prac przez gminę. Burmistrz chciał zabezpieczyć okna przed bezdomnymi. Zwrócił się do starostwa o chwilowe zajęcie nieruchomości.
- Burmistrz Międzyzdrojów wystąpił do starosty o zajęcie nieruchomości z artykułu, który upoważnia do tymczasowego zajęcia dla celów usunięcia awarii technicznej. Starosta nie ma prawa wydawać decyzji o zajęciu prywatnej nieruchomości, nawet czasowo. Sytuacji tej nie można też uznać za nagłą awarię i tylko konserwator zabytków może wystąpić o tymczasowe zajęcie w celu ochrony zabytku, ale w mojej ocenie i w tym przypadku prawo jest niejednoznaczne – tłumaczy Radosław Drozdowicz, wicestarosta kamieński.
Mieszkańcom kurortu pozostaje obserwować z bólem serca, jak zabytkowy budynek zamienia się w gruz.