Wernisaż „NIE-POKÓJ” – czyli spotkanie z Beatą Szermańską-Morgenstern

Artystka urodziła się w Bielsku-Białej, studiowała historię sztuki, malarstwo i romanistykę. Jako żona dyplomaty miała możliwość mieszkania we Francji, Włoszech, Litwie, Mołdawii, Malawi czy tajemniczej Arabii Saudyjskiej. Mówi, że sztuka i malarstwo kształtowało jej postrzeganie świata na swój własny sposób.
W czasie spotkania został wyświetlony filmik na temat twórczości artystki oraz przeczytany przez bibliotekarza Szymona Głoda wiersz autorstwa Czesława Miłosza pt. „Sens” z tomu „Dalsze okolice” z 1991 roku. Jest on zapisem rozważań poety nad własnym życiem i śmiercią. Nawiązuje on do charakteru wystawy, której prace przedstawiają elementy przyrody, duchowości i tajemnicy nadziei. Autorka w czasie spotkania opowiadała o inspiracjach, którymi kieruje się przy pracy malarskiej. Wskazywała, że duże znaczenie ma dla niej refleksja nad losem, trudne momenty życiowe i rozmowy z Bogiem. W pracach zatytułowanych „NIE-POKÓJ” można dostrzec drogę od zwątpienia, napięcia i tłumionych myśli do oczyszczenia i uwolnienia od cierpienia. Z chaosu losu i niepokojów wyłania się wreszcie upragniony spokój.

Prace zostały wykonane techniką „frottage”, czyli metodą odciskania faktury dowolnych przedmiotów na powierzchni papieru oraz techniką „grottage” polegającą na zdrapywaniu farby z płótna. Tym sposobem zostały uzyskane znakomicie odzwierciedlające formę wizualne efekty. Możemy na nich zobaczyć naturę, anioły, postacie ludzkie czy abstrakcję.

Przybyli goście zadawali również pytania dotyczące pracy artystycznej oraz technik wykorzystywanych w twórczości. Nie zabrakło tematów historycznych w odniesieniu do sztuki i dziedzictwa artystycznego Europy. Podczas spotkania mogliśmy posłuchać w tle piosenek i muzyki nieżyjącej już francuskiej piosenkarki Juliette Greco, która nastrojem oddawała atmosferę podczas wernisażu. Spotkanie zakończyło się podziękowaniem, wspólnymi zdjęciami oraz zapowiedzią nowych projektów artystki.