Krok w dobrą stronę
Wiele wskazuje na to, że jeszcze w tym miesiącu wypracowana zostanie ostateczna koncepcja składki zdrowotnej, która zostanie zaproponowana w budżecie na rok 2024. Dotychczasowe propozycje rządowe były dość ostrożnym kompromisem między koncepcjami zaproponowanymi przez inne partie wchodzące w skład koalicji rządowej.
- Przedsiębiorcy są pragmatykami i wiemy, że nie ma mowy o tym, by wszystkie postulowane przez nas zmiany w składce zostały wprowadzone. Widzimy pozytywne zmiany, ale widzimy też jeszcze przestrzeń do kolejnych uproszczeń, które naszym zdaniem sprawiłyby, że prowadzenie firmy, szczególnie w sektorze MŚP i jednoosobowej działalności gospodarczej byłoby prostsze i tańsze. Rozumiemy argumenty o tym, że składka zdrowotna to fundament budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, ale jednocześnie zdaje się, że koniecznością jest mocniejsza partycypacja budżetu Państwa w finansowaniu ochrony zdrowia w Polsce. Celem przedsiębiorców nie jest osłabianie finansowania zdrowia w Polsce, a trochę tak jest przedstawiana sytuacja w dyskursie publicznym – przyznaje Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Gdzie jest bodziec dla sektora MŚP? Małe firmy nadal będą płacić za dużo
Wyłączenie sprzedaży środków trwałych spod oskładkowania składką zdrowotną jest krokiem w dobrym kierunku, naprawiającym błędne zapisy wcześniejszych ustaw. Pozytywnie oceniamy również debatę nad dotrzymaniem obietnic wyborczych. W opinii przedsiębiorców zmiany mogłyby być bardziej progresywne.
- Brak możliwości odliczania składki od podatku – czyli powrotu choćby częściowo do starych zasad nie pozwala optymistycznie liczyć na pobudzenie rynku MŚP. Proponowane zmiany nie dają też perspektywy obniżenia kosztów obsługi rozliczeń z ZUS, gdzie przed Polskim Ładem jednoosobowy przedsiębiorca składał deklarację ZUS raz w roku. Powstaje pytanie, kto zyska najwięcej na wprowadzanych zmianach. Wysoka składka zdrowotna spowodowała falę zawieszeń i zamknięć małych działalności gospodarczych, jesteśmy świadkami ograniczania przedsiębiorczości – początkujące działalności zderzają się z ogromnymi kosztami już na starcie Nowe firmy, które mimo zwolnienia z części składek muszą płacić składkę zdrowotną, nie zawsze są przygotowane na ten koszt na etapie poszukiwania odbiorców. Muszą one odprowadzać minimalną składkę zdrowotną, nawet jeśli nie osiągają przychodów – mówi Agnieszka Zamaro – Wiśniewska, ekspert gospodarczy i doradca podatkowy.
Eksperci o „wakacjach składkowych”
- Obecne działania rządu, takie jak "wakacje składkowe", nie wzbudzają zaufania co do ich skuteczności. Zwolnienie z opłacania składek ZUS (z wyjątkiem składki zdrowotnej) ujawniło dyskryminację małych przedsiębiorców pracujących na rzecz byłego pracodawcy, problemy z uzyskaniem wiarygodnych danych z bazy SUODP oraz brak odpowiedzialności za ich kompletność. Ponadto biura rachunkowe nie mogą podpisywać się na wnioskach o "wakacje składkowe" – jedynie sam przedsiębiorca może złożyć odpowiednie oświadczenie pod groźbą odpowiedzialności karnej (art. 233 kk). To dowodzi, że przepisy wprowadzane są pochopnie i bez konsultacji społecznych – mówi Agnieszka Zamaro – Wiśniewska, ekspert gospodarczy i doradca podatkowy.
Przedsiębiorcy doceniają początek zmian, ale zapowiadają, że nie jest to koniec ich postulatów, bo zmian potrzeba jeszcze więcej, by pobudzić mały biznes w Polsce.
- Podjęte kroki, mimo że w większości kosmetyczne, wskazują na próbę złagodzenia skutków niekorzystnych zmian, które uderzyły w najmniejszych przedsiębiorców. Wyłączenie sprzedaży środków trwałych spod oskładkowania składką zdrowotną pokazuje, że istnieje gotowość do poprawy wcześniejszych błędów legislacyjnych. Chociaż proponowane oszczędności dla przedsiębiorców są niewielkie, to te działania mogą stanowić fundament dla bardziej przemyślanych zmian w przyszłości. Istotne jest, aby kolejne kroki rządu były skierowane na rzeczywiste obniżenie kosztów działalności gospodarczej i uproszczenie procedur rozliczeniowych, co w dłuższej perspektywie mogłoby przyczynić się do ożywienia rynku MŚP i wzrostu przedsiębiorczości w Polsce – dodaje Agnieszka Zamaro-Wiśniewska.
Michał Kaczmarek
Rzecznik Prasowy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie