Pogoda nie rozpieszcza tej zimy, wprawdzie nie sypie śniegiem ani nie mrozi ale wyjście na dwór nie należy do przyjemności. Szczególnie odczuwają to podróżni, którzy zdecydowali się skorzystać z usług PKP w Kamieniu Pomorskim.
Na ich prośbę, postanowiliśmy zwrócić uwagę tutejszych władz, na sytuację jaka od lat panuje na kamieńskim dworcu PKP. Temat nie jest nowy, parokrotnie był już poruszany, jednak zmian na lepsze nie widać.
Stanisław Kuryłło, już wiele lat temu, bo we wrześniu 2018 roku odpierał zarzuty, że niewiele czyni w sprawie przejęcia obiektu dworca przez gminę . W publikacji jednego z lokalnych portali zarzekał się, że cyt. „wbrew temu co starają się wmówić niektórzy opinii publicznej przejęcie dworca PKP to nie wyborcza propaganda ani pomysł, który zaczęliśmy realizować „wczoraj” w obawie przed wyborami. Starania o niechlubną wizytówkę naszego miasta rozpoczęliśmy w marcu 2015 roku.”
Po prawie 9 latach od rozpoczęcia „starań” warto sprawdzić jakie są efekty działań dotychczasowego Burmistrza. Bilans na pewno nie ucieszy podróżnych, którzy od lat nie mogą skorzystać z poczekalni dworcowej. Pozostaje zimny peron i zapewnienia S. Kuryłły, że to nie tylko wyborcza propaganda.