Dla wielu mieszkańców to niespodziewane, lecz przemiłe zjawisko. Sarny, choć dzikie, wydawały się być całkowicie niezaniepokojone obecnością ludzi i pojazdów. Ich delikatne ruchy i gracja przyciągały uwagę, dodając uroku już i tak malowniczemu krajobrazowi Dargobądza.
Nie jest rzadkością, żeby spotkać sarny w okolicach lasów czy polan, ale aby zobaczyć je spacerujące po drodze, to prawdziwa rzadkość. Możliwe, że młode sarenki zostały przyciągnięte zapachami z okolicznych ogrodów lub po prostu zdecydowały się na odważny spacer.
Warto przypomnieć mieszkańcom, że w obecności dzikich zwierząt należy zachować spokój i nie próbować ich przestraszyć czy gonić. Sarny, jak wiele innych zwierząt, mogą się przestraszyć niespodziewanych ruchów lub głośnych dźwięków.
Takie niecodzienne spotkanie przypomina nam, jak ważne jest współistnienie z przyrodą i jak wiele piękna kryje się tuż za naszym progiem. Oby więcej takich niespodziewanych gości w Dargobądzu!