Biblioteka w Dziwnowie • Czwartek [03.11.2011, 12:50:36] • Dziwnów
Dziwnów: Niesamowite spotkanie z przygodą w bibliotece

fot. Biblioteka w Dziwnowie
25 października o godz.17.00 w Bibliotece w Dziwnowie odbyło się niesamowite wręcz „SPOTKANIE Z PRZYGODĄ”. Już przed czasem przybyli liczni goście spragnieni wrażeń i adrenaliny , czego z pewnością doświadczyli na ponad dwugodzinnym spotkaniu z pełnym entuzjazmu i dynamiki KRZYSZTOFEM PETKIEM.
Braliśmy udział w wyprawie po amazońskiej dżungli. Dowiedzieliśmy się wiele ciekawych informacji o Amazonii , eksploratorem wypraw jak się dowiedzieliśmy jest Jacek Pałkiewicz. Jest on w stanie zapewnić smak niepowtarzalnej przygody w ekskluzywnym stylu i spory zastrzyk adrenaliny na łonie dzikiej przyrody, pośród tubylczych plemion. Wszystko z dala od zatłoczonych wakacyjnych szlaków, u boku podróżnika będącego gwarancją jakości i profesjonalizmu, a także bezpieczeństwa w niedostępnych, ale też i najciekawszych zakątkach naszej planety. Wyprawiając się wraz z Jackiem Pałkiewiczem i Krzysztofem Petkiem prawdziwą – macie szansę Państwo na przygodę w doborowym towarzystwie, w świecie, w którym wszystko jest inne.

fot. Biblioteka w Dziwnowie
My taką odbyliśmy choć nie w świecie realnym, tylko przy pomocy wspaniałego przewodnika i multimediów – ale warto było. Oglądaliśmy cuda amazońskiej dżungli, gdzie spać trzeba w hamaku i najlepiej pod moskitierą - bo grasują tam mrówki olbrzymy i różnej maści drapieżniki i że dżungla tętni życiem i walką pomiędzy fauną przez dzień i noc. Dowiedzieliśmy się że można pływać obok piranii które są gotowe na atak tylko gdy poczują krew, że jaguary, anakondy i kajmany nie są niebezpieczne gdy nie czują się zagrożone lub głodne.
Dowiedzieliśmy się także ze dwie rzeki Amazonka i Rio Negro płyną jednym korytem przez wiele kilometrów a ich wody które maja różny skład chemiczny i zabarwienie, są zamieszkiwane przez różne stworzenia i roślinność, na całej wspólnej długości się nie mieszają a mieszkańcy nie przemieszczają się z jednej rzeki do drugiej.
Kto ma ochotę poznać urok Transylwanii, do zamku Drakuli wejść po 1240 stopniach, zwiedzić rumuńską Jaskinię Niedzwiedzią, przejechać Land Roverem ikamienistą drogą przez Karpaty na wysokości ponad 2200 metrów, winien się zdecydować wkrótce. W ciągu kilku lat te niedostępne trasy wymagające trawersowania rzek i rozbijania namiotów u stóp lodowych jęzorów zmienią się w komercyjne szlaki i stracą urok.