Obaj panowie to Polacy. Jeden z nich mieszka w Świnoujściu, drugi w Międzyzdrojach. Jechali Karsiborską od strony miasta w kierunku przeprawy promowej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dziś rano przed godziną 5 miał miejsce bardzo groźny wypadek. Nissan na włoskich rejestracjach został wyrzucony z jezdni i dachował zatrzymując się przy ścieżce rowerowej. Kierowca i pasażer leżeli około stu metrów dalej. Jeden z mężczyzn był nieprzytomny.
Obaj panowie to Polacy. Jeden z nich mieszka w Świnoujściu, drugi w Międzyzdrojach. Jechali Karsiborską od strony miasta w kierunku przeprawy promowej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce wypadku wezwano policję, straż pożarną oraz dwie karetki pogotowia. Jak się dowiedzieliśmy prędkościomierz Nissana zatrzymał się na 140 kilometrach na godzinę.
To znaczy, że mężczyźni mogli jechać jeszcze szybciej. Zachodzi też prawdopodobieństwo, że mogli być pod wpływem alkoholu.
źródło: www.iswinoujscie.pl