Joanna Papuzińska gościem międzyzdrojskiej Biblioteki

Poetka spotkała się z dziećmi z najmłodszych klas ze Szkół Podstawowych w Wapnicy i Międzyzdrojach. Pani Papuzińska pomimo swojego wieku, czyli jak sama go określiła – pomimo „kopy i tuzina lat”, podczas spotkań z najmłodszymi Czytelnikami lubi iść na tzw. „żywioł”, nie uznaje żadnych sztywnych scenariuszy. Tak było też w Międzyzdrojach. Pani Joanna przedstawiła dzieciom swoje książki, od tych najstarszych po najmłodsze dzieło. Jak się okazało, pisarka swoją pierwszą książkę, która nosiła tytuł „Tygryski”, napisała w 1966 roku. Tytułowe tygryski to nic innego, jak piżama kupiona dla córki, na której namalowane rozbrykane zwierzaki nie pozwalały zasnąć córce autorki. Od tego się zaczęło.

Później powstały kolejne książki. Jedną z najbardziej znanych jest „Nasza mama czarodziejka”, która została wpisana do kanonu lektur szkolnych. W kolejnej części spotkania pani Papuzińska opowiedziała o najnowszej książce pt. „Asiunia”, w której przedstawiła czasy II wojny światowej widziane oczami pięcioletniego dziecka. W tej książce Pani Joanna opisała swoje dzieciństwo. Największe zainteresowanie dzieci wzbudziła książka „Król na wagarach”. Poetka opowiedziała uczniom o tym, jak w dzieciństwie bawiła się ze swoim bratem w wymyślanie różnych języków. Zdziwienie było ogromne, kiedy dzieci usłyszały o języku przekręcalskim, szachrajskim i kapoańskim. Nigdy o czymś takim nie słyszały, jednak świetnie odgadywały ukryte zdania w tych językach, np. „Kwitki kwiatną na łące”, „siedział sobie król na wronie”, czy „jażyłam smajeczko”. Autorka zdradziła uczniom, że oprócz zabawy słowem, tworzeniem wierszy i bajek dla dzieci, cały swój wolny czas poświęca studentom na Uniwersytecie Warszawskim, lubi również chodzić na pływalnię i obserwować swoje ukochane zwierzęta.

Kotka Gucia i pies Foksio Krótka Bródka już stali się bohaterami książek pani Joanny. Autorka obecnie pracuje nad opowiadaniem o tajemniczym zwierzaku, który zostawia dziwne tropy u niej w kuchni, robi spiżarkę w kaloszu oraz uwielbia buraki. Pani Joanna zamierza napisać również o tym, jak z korzenia imbiru wyrosła jej piękna roślina. Receptą na udaną twórczość, według Pani Papuzińskiej, jest baczne obserwowanie zwierząt, roślin, życia a pomysły na książki przychodzą wtedy same. Autorka przygód o Rokisiu została zasypana mnóstwem pytań, na które chętnie odpowiadała, zdradziła nawet swoje szkolne przezwisko – „papuga”.