ikamien.pl • Sobota [18.03.2023, 17:04:14] • Świnoujście

Radna ze Świnoujścia Joanna Agatowska wygrywa sprawę z firmą Park System!

Radna ze Świnoujścia Joanna Agatowska wygrywa sprawę z firmą Park System!

fot. Organizator

Decyzją Sądu Okręgowego w Szczecinie radna Joanna Agatowska wygrywa sprawę z firmą Park System, która jest wykonawcą parkingowca przy ulicy Bema. Sąd uznał, że powództwo spółki jest całkowicie bezzasadne i do naruszenia dóbr osobistych nie doszło poprzez jej wypowiedzi opublikowane na wideoblogu i dotyczące firmy Park System. Co więcej Park System będzie musiał zwrócić radnej Agatowskiej koszty procesu.

Park System żądał od radnej przeprosin i wpłaty na rzecz jednej z fundacji kwoty 30 tysięcy złotych. Sąd okręgowy w Szczecinie oddalił powództwo w całości i obciążył kosztami procesu wysokości ponad 4.337 złotych kosztem procesu na spółkę Park System.

Powodem założenia sprawy była opinia spółki, że wypowiedziami zawartymi w wideoblogu, który pozwana (J.Agatowska – Przyp. red.) prowadzi doszło do naruszenia dóbr osobistych spółki.

Sąd zapoznał się z tym materiałem i na każdym etapie trudno było sądowi stwierdzić Zarówno na początku prowadzonego procesu jak i na końcu sądowi trudno było zidentyfikować w jakiż to sposób treść wypowiedzi miałaby naruszać dobra osobiste powodowej spółki.

- Tymczasem w okolicznościach tej sprawy trudno sądowi było nawet dopatrzeć się w którym punkcie stwierdzenia wypowiadane w materiale miałyby dotknąć powodowej spółki - brzmiała część uzasadnienia Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Trudno w tej sprawie dopatrzeć się w którym to punkcie wypowiadane stwierdzenia miały by dotknąć spółki. Jest to trudne dlatego, że przede wszystkim to nie powodowa spółka jest podmiotem, którego ten materiał dotyczy i o której to działalności Pani pozwana się wypowiadała. Tak naprawdę vlog poświęcony jest polityce parkingowej i automatycznie dotyczy przede wszystkim tych organów, które za tą politykę odpowiadają, w tym prezydenta miasta czy innych osób przez niego umocowanych przez niego osób, które podejmują odpowiednie decyzje. 90 procent wypowiedzi, które dotyczy właśnie tych podmiotów nie ma znaczenia w niniejszej sprawie - wyjaśniał sąd.

Rolą Sądu było zweryfikować czy pozwana swoja wypowiedzią mogła naruszyć ewentualnie dobra osobiste spółki. I tu wyraźnie widać, że jeśli w ogóle powodowa strona jest wspominana w wyraźnie w tle wypowiedzi dotyczącej polityki parkingowej miasta. Jak wskazywał sąd w uzasadnieniu, w wideoblogu Joanny Agatowskiej nie padła nawet nazwa firmy Park System, a jedynie użyte zostało sformułowanie wykonawca. Osoba, która nie wiedziałaby kto jest tym wykonawcą nie byłaby w stanie zapewne zidentyfikować, że to spółka Park System w ogóle jest wspominana w tym wideoblogu - argumentował Sąd Okręgowy.

Spółka Park System wskazywała, że radna Agatowska użyła w swojej wypowiedzi na temat firmy słowa: uprzywilejowana pozycja.

Sąd w toku prowadzonego postępowania nie znalazł niczego obraźliwego w wypowiedzi dotyczącej użytego sformułowania o uprzywilejowanej pozycji. Starając się zrozumieć kontekst zarzutu, który polegał na tym, że pozwana twierdziła, że miasto mogło samo budować ten parking. Była to wypowiedź krytyczna, ale dotyczyła decyzji politycznych gminy, bo w ocenie pozwanej była ona nie najlepszą opcję jaka powinna była zostać podjęta przez gminę - wyjaśniał Sąd Okręgowy. W ocenie Sądu została ona wykreowana, być może przedstawiciele spółki subiektywnie odebrali tą wypowiedź, do czego w ocenie Sądu nie ma jednak najmniejszych podstaw gdyż z analizy językowej użytego sformułowania i analizowanego materiału nie było podstaw do jednoznacznego negatywnego ocenienia tej wypowiedzi że naruszyła ona dobra osobiste spółki.

Drugi zarzut dotyczył wysokości czynszu dzierżawnego jaka płaciła spółka powodowa. Najpierw była to kwota ponad 200 zł a po zakończeniu inwestycji będzie to kwota 1000 zł. I obie te kwoty padają w kontekście że są to kwoty niskie i pada opinia, że skoro są to tak niskie kwoty to może gmina powinna sama ten parkingowiec wybudowała i potem pobierała opłaty. Sąd stwierdził fakt, że w miesiącu emisji vlogu nastąpiła zmiana umowy i powinna być płacona już wyższa stawka, ale faktycznie nie została jeszcze zapłacona. Sąd uznał to za nieścisłość i nie doszukał się możliwości naruszenia tą wypowiedzią opinii o spółce, gdyż obie te kwoty podane przez pozwaną były niskie i nie miało to istotnego znaczenia czy dotyczyło października czy listopada. W ocenie Sądu nie sposób stwierdzić, że ktokolwiek słuchający tej wypowiedzi właśnie z powodu na nieścisłość zmieni swój sposób odbioru pozwanej spółki co postawi ją w złym świetle. Były to zwykłe didaskalia i wynikało z krytycznej oceny polityki gminy w tym zakresie.

W istocie powództwo cywilne ma charakter obiektywny i nie związany ze stronami Sąd musi ocenić czy ta wypowiedź szkodzi danej osobie i narusza jej dobra osobiste faktycznie.

W tym wypadku na żadnym z etapów prowadzenia sprawy takiego wniosku Sąd nie jest w stanie stwierdzić, że wypowiedzi naruszają dobra osobiste spółki i co najważniejsze zdaniem Sądu przeciętny odbiorca również nie będzie uznawał, że wypowiedzi te szkalują stronę.
W ocenie Sądu nieweryfikowalne są również informacje, że vlog mógł rzutować na działalność spółki. W ocenie Sądu raczej sposób prowadzenia działalności wpływa na ocenę powodowej spółki.

Powodowa spółka zawarła umowę z podmiotem publicznym i w tym zakresie można ocenie poddawać uzasadnionej i adekwatnej krytyce, można się na ten temat wypowiadać, takiej krytyki w żadnym zakresie nie można w żaden sposób ograniczać, gdyż pozwana jest radną gminy, na której terenie ta inwestycja jest prowadzona i jej zainteresowanie tematem, ewentualnie krytyczne opinie mieszczą się w ramach sprawowanego przez nią mandatu.

Natomiast opisane w toku tego procesu działania strony powodowej spółki zmierzające do zainteresowania innych osób wypowiedziami pozwanej (J.Agatowskiej – przyp. red.), w taki sposób, aby wpłynęły one na pozwaną, aby ona tym tematem się nie zajmowała i może zmieniła ton wypowiedzi na temat tej inwestycji w ocenie Sądu budzą dużo większą wątpliwość niż ten materiał, który był pretekstem dla spółki do wytoczenia powództwa.

W ocenie Sądu powództwo jest całkowicie bezzasadne i do naruszenia dóbr osobistych nie doszło, a już występowanie przez spółkę o kwotę 30 tysięcy złotych w kontekście przeprowadzonej sprawy może budzić już tylko zastanowienie sądu - podsumował Sąd Okręgowy.

Wyrok jest nieprawomocny.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/39819/