„Pomorze – migracje – transformacje. O potrzebie porównawczego patrzenia na świat i używania lornetki” – spotkanie autorskie z prof. Janem M. Piskorskim w międzyzdrojskiej bibliotece

Nasz gość zwrócił szczególną uwagę, że należałoby dokonać fundamentalnych zmian światopoglądowych, aby region Pomorza Zachodniego stał się mentalnie „nasz” czyli polski. Istniało przeświadczenie, że my Polacy wzięliśmy ziemie zachodnie, lecz było to spowodowane przez decyzje podjęte poza nami.

Piotr Oleksy zwrócił uwagę, że w pobliskim Lubinie jest obelisk Czesława Piskorskiego, który był ojcem naszego gościa. Był on krajoznawcą i popularyzatorem turystyki Pomorza Zachodniego. Jan M. Piskorski zwrócił uwagę, że wiele obiektów, ważnych dla regionu, które „odkrywał” jego ojciec i jego współpracownicy, znajduje się obecnie poza szlakami turystycznymi.

Zwrócił też uwagę, że z pozoru zwykły przyrząd jakim jest lornetka, jest niezbędny w badaniach historycznych. Nie zawsze służy on do podglądania zwierzyny i ptactwa. Przez pryzmat lornetki historyk musi spoglądać na społeczeństwo z różnych perspektyw. Im bliżej lornetka sięga, tym więcej widzi się rzeczy nawet tych bolesnych. Punktem odniesienia tego jest właśnie Pomorze, w którym przenikały się wpływy różnych kultur. Obecnie za przykład współistnienia różnych kultur i adaptacji losów przesiedlonych są filmy Michała Majerskiego „Kraj mojej matki”, „Dom mojego ojca”.