Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i prokurator. Zwłoki pływały niedaleko nabrzeża dla kutrów rybackich.
- Zostaliśmy poproszeni przez policję o pomoc. Działania strażaków polegały na wyłowieniu ciała z wody – tłumaczy st. kpt. Tomasz Weremczuk ze straży pożarnej.
Przyczyna śmierci mężczyzny nie jest na razie znana.