Protestująca przed urzędem porównała urzędującą burmistrz Wolina, Ewę Grzybowską do Pinokia, a na proteście pojawił się nawet transparent z wizerunkiem Pani burmistrz i podpis, że Pinokio też prawdę ma w nosie.
fot. Czytelnik
Manifestacja odbyła się przed Urzędem Miejskim w Wolinie. Biorąca w niej udział kobieta wyposażona w megafon i transparenty głośno artykułowała swoje postulaty. - Oddałam na Panią swój głos namówiłam całą rodzinę, namówiłam kilka wsi i przejechałam na rowerze bardzo dużo kilometrów, żeby wspierać Panią, a Pani zamieniła się w Pinokia. Mamy prawo do czystego środowiska niezależnie od Pani układów - mówiła przez megafon.
Protestująca przed urzędem porównała urzędującą burmistrz Wolina, Ewę Grzybowską do Pinokia, a na proteście pojawił się nawet transparent z wizerunkiem Pani burmistrz i podpis, że Pinokio też prawdę ma w nosie.
fot. Czytelnik
- Musi Pani wiedzieć, że mamy prawo do czystego środowiska. Czyste środowisko powinno wszystkim leżeć na sercu, Pani również. Nie wolno pozwalać na zasypywanie śmieci na żwirowni. Czyste środowisko jest dla nas wszystkich, w tym dla naszych dzieci. Środowisko jest zatruwane ale Pani nic nie robi, żeby pomóc to rozwiązać. Pani doskonale o tym wie, ale Pani nas do siebie nie wpuszcza. Zamknęła Pani gabinet i nie chce słyszeć naszego głosu a my chcemy mieć prawo do czystego środowiska - mówiła protestująca kobieta.
fot. Czytelnik
Protestująca wyraziła nadzieję, że może burmistrz Wolina wróci do społeczeństwa, a społeczeństwo jej wybaczy, bo wie, że każdy człowiek może się pomylić.