ikamien.pl • Czwartek [09.06.2022, 18:13:29] • Gmina Międzyzdroje

Niebezpieczne topole przy drodze z Wicka do Wapnicy już zawsze będą siać postrach wśród mieszkańców? Co powiedzą urzędnicy, gdy dojdzie tam do tragedii?

Niebezpieczne topole przy drodze z Wicka do Wapnicy już zawsze będą siać postrach wśród mieszkańców? Co powiedzą urzędnicy, gdy dojdzie tam do tragedii?

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Jak długo jeszcze mieszkańcy gminy Międzyzdroje będą musieli czekać, aż z drogi pomiędzy Wickiem i Wapnicą znikną niebezpieczne topole? Niestety pomimo wielu obietnic władz gminy od kilku lat mało się w tej sprawie dzieje. Niebezpieczeństwo czyha nie tylko na kierowców, ale także pieszych i rowerzystów. Czy musi się stać tragedia, aby urzędnicy przejrzeli na oczy i zaczęli działać?

Na temat ulicy Nadbrzeżnej pomiędzy Wickiem a Wapnicą pisaliśmy już od dziesięciu lat wielokrotnie. Niestety jak dotąd głos mieszkańców i nasze artykuły nie przyniosły żadnego rezultatu, pomimo iż drzewa wielokrotnie były oznakowane do wycięcia. Kolejne terminy mijały i mimo tego, że byli chętni do ich usunięcia to nadal jednak nie mogli się doczekać urzędniczej decyzji pozwolenia na wycinkę topoli.

Niebezpieczne topole przy drodze z Wicka do Wapnicy już zawsze będą siać postrach wśród mieszkańców? Co powiedzą urzędnicy, gdy dojdzie tam do tragedii?

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Inaczej było w lutym 2018 roku w Wicku przy tej samej drodze. Wtedy usunięto niebezpieczne drzewa w ekspresowym tempie. Było to jednak jeszcze za czasów Leszka Dorosza i Adama Celińskiego. Wycinka miała być aż do Wapnicy. Były wybory samorządowe i mamy teraz nową ekipę. Minęły jednak aż 4 lata od tamtego momentu i dalsza część ulicy Nadbrzeżnej nie może się doczekać usunięcia niebezpiecznych drzew, w dużej większości topoli. Zastanawiamy się zatem czy stoi za tym nieudolność urzędników? Zbliżają się prace dokumentacyjne melioracji tych terenów. Drzewa te są w kolizji z rowami. Wiatry, i natura sama zaczyna robić porządki z niebezpiecznymi drzewami, ale niestety jest to bardzo groźne i może doprowadzić do tragedii.

Niebezpieczne topole przy drodze z Wicka do Wapnicy już zawsze będą siać postrach wśród mieszkańców? Co powiedzą urzędnicy, gdy dojdzie tam do tragedii?

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

W dobie kryzysu energetycznego ministrowie polskiego rządu pozwalają, a wręcz nawet namawiają do zbierania chrustu z lasu na opał. Wszystko przez to, że tona węgla kosztuje 3 tysiące złotych i w dodatku nie ma go w składach opałowych. Miejscowości Wicko, Wapnica, Lubin otoczone są Wolińskim Parkiem Narodowym i do lasu jest dość daleko. Zastanawiamy się, czy może warto byłoby się zastanowić nad tym, aby móc wyciąć niebezpieczne topole na opał. W tym miejscu należy dodać, że tak duże stare pnie mają większą gęstość i mało ustępują kalorycznie od innego opałowego drewna, a po dobrym wysuszeniu świetnie się spalają.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/37776/