ikamien.pl • Piątek [11.03.2022, 17:42:56] • Kamień Pomorski

TUŻ PRZED LIGĄ - „KAMIEŃSCY GRYFICI NA WIOSENNEJ DRODZE DO UPRAGNIONEGO AWANSU”… Rozmowa z Dawidem Roszakiem – prezesem, a zarazem czynnym zawodnikiem MKS „Gryf” Kamień Pomorski

TUŻ PRZED LIGĄ - „KAMIEŃSCY GRYFICI NA WIOSENNEJ DRODZE DO UPRAGNIONEGO AWANSU”… Rozmowa z Dawidem Roszakiem – prezesem, a zarazem czynnym zawodnikiem MKS „Gryf” Kamień Pomorski

fot. Organizator

Po ubiegłorocznym spadku z IV ligi, kamieński „Gryf” gra, i to z powodzeniem w klasie okręgowej, zajmując po rundzie jesiennej drugą pozycję. Ustępuje dwoma punktami zespołowi „Wybrzeże Rewalskie” Rewal.

W ostatnich kilku latach w klubie dochodziło do licznych zawirowań nie tylko boiskowych, kiedy zespół dość skutecznie bronił się przed spadkiem z IV ligi.
Przyszłość klubu stawała się coraz bardzo niejasna. I dochodziło tu nie tylko zawirowania czy bałagan, złe zarządzanie, tudzież natury organizacyjnej.
Po rezygnacji i odejściu Adriana Majewskiego, ówczesnego prezesa klubu, pałeczkę prezesury objął wtedy wówczas 30 – letni Dawid Roszak (nastąpiło to 14.07.2021 r.), związanego zawodniczo z „Gryfem”. Doszło również do przedwczesnych wyborów, które odbyły się już po zakończeniu rozgrywek sezonu 2020/21.
W skład obecnego zarządu klubu wchodzą aktualnie dwaj wiceprezesi, w osobach Antoniego Duli i Wojciecha Andrzejewskiego (niegdyś wieloletni zawodnik „Gryfa”).
Sekretarzem klubu jest Mariusz Pszczółkowski, zaś członkami zarządu są: Kacper Wittbrodt (aktualny zawodnik kadry zawodniczej „Gryfa”), dr Karol A. Ptak (niegdyś reprezentował na boisku „Gryfa”). Jak również: Andrzej Kowalewski oraz Grzegorz Woźniak.
Klub po tych istotnych zmianach zaczął się przeobrażać. Były i oczywiści są ambitne plany. Nawet te dalekosiężne. W tym co istotne, trwała odbudowa zespołu, licząc na obecną chwilę na szybki powrót w struktury IV ligi. A także odbudowy i ustabilizowanie całościowe infrastruktury stadionu.
Jest też kilka innych tematów, które zostaną podjęte, a które powinny pozwolić na konkretne funkcjonowanie klubu.
Dzisiejszy zespół „Gryfa” to spectrum nowych nazwisk. Jest stosunkowo młodym zespołem, którym kieruje od lipca ubiegłego roku 43 – letni Karol Purczyński. Dotąd związanym ze stargardzką piłką nożną.
Posiada licencję UEFA „A”, która uprawnia go do prowadzenia zespołów na poziomie drugiej ligi.
A już w ten weekend rozpoczyna się runda rewanżowa klasy okręgowej. Gryfici podejmą w sobotę „Astrę” Ustronie Morskie.
Oczywiście zapraszamy kibiców na to spotkanie, które jest na tyle istotne, że w przypadku wygranej gospodarzy, ci zapewne jeszcze bardziej uwierzą w swoje siły, w swoja wartość. I z nie małą determinacją przystępować będą do kolejnych meczów, których do rozegranie jest aż 15.

W przededniu rozpoczynającej się ligi pozwoliłem sobie porozmawiać z prezesem „Gryfa” zadając mu kilka ważnych, a zarazem istotnych pytań.

Rozmowa z prezesem Dawidem Roszakiem:
Red. Gracie od jesieni na nowej – starej płycie stadionowego boiska. Skąd ta zmiana i czy już tak będzie docelowo. Dotąd, a ciągło się to latami, „Gryf” podejmował rywali na boisku ze sztuczną nawierzchnią, co wielokrotnie spotykało się z niezadowoleniem przyjezdnych ekip.
I zapytam też, co z zapleczem boiska, które na chwilę obecną jest powiedzmy delikatnie, bardzo skromniutkie? A w istocie, pełnej i miejmy nadzieję, okazałej widowni z krzesełkami, jak również tej całej otoczki związanej z infrastrukturą tegoż czy jego zapleczem?
Dawid Roszak (DR): Jednym z moich głównych założeń po zostaniu Prezesem było uzyskanie weryfikacji głównego boiska oraz powrót do rozgrywania na nim meczów ligowych.
Przez lata boisko było zaniedbane. To prawda. Przez co nie spełniało wymogów i przepisów związku.
Cieszę się wraz z piłkarzami, i pewnie kibicami, z powrotu na boisko trawiaste, który przysparza bardzo dużego komfortu samym zawodnikom.
Jeśli chodzi o infrastrukturę. To w tej kwestii nie chciałbym się sam wypowiadać, stąd odsyłam do Burmistrza Kamienia i zarządzającego naszymi obiektami, czyli Dyrektora MOSiR - u.
Mogę dodać jedynie, że już najbliższym czasie w planach jest wybudowanie skateparku na stadionie oraz dróg dojazdowych.

Red. Jesień pokazała, że „Gryf” w gronie 16. zespołów Klasy Okręgowej to jeden z kandydatów na IV ligę. Lecz ma przy tym kilku całkiem mocnych konkurentów. Wydaje się, że w walce o awans liczy się li tylko 4 – 5 zespołów.
Proszę powiedz nam, jako piłkarz; jako prezes, jak i człowiek obeznany z naszym światkiem piłkarskim, na co Twoim zdaniem powinni przede wszystkim być uczuleni nasi piłkarze wraz oczywiście z ich trenerem, by uniknąć nieprzewidzianych wpadek? By z ich gry wypływały tylko i wyłącznie korzyści w postaci powiększania dorobku punktowego, jak i oczywiście widowiskowości ich gry?
Bo nie odkryję Ameryki mówiąc, że jakakolwiek strata przez „Gryfa” choćby punktu, to niestety widmo oddalania się od awansu?
D.R. Uważam, że pierwszych 7 - 8 zespołów prezentuje dość wysoki poziom i każdy może urwać punkty teoretycznie mocniejszym rywalom.
Bardziej skupiam się na tym, abyśmy my jako „Gryf” punktowali jak najlepiej, a nie na tym, kto komu może zabrać punkty.
Może się również okazać, że potrzebne będą dodatkowo baraże dla wyłonienia pełnego składu drużyn które awansują. Ale to się okaże w połowie czerwca.
W istocie, liga na pewno zapowiada się bardzo emocjonująco. I jest na pewno dość wyrównana. Dlatego ciężko w tym momencie prognozować, kto będzie cieszył się z awansu.
Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy jednym z faworytów. Ale to wszystko, jakby nie patrzeć, zapewne zweryfikuje sama liga i kolejne kolejki.

Red. Tegoroczne wzmocnienia, a więc przyjścia do „Gryfa” zawodników w przerwie zimowej. Kto? Skąd? Itp.? Czy są one szczególne?
I jeszcze dodam. Rozumiem, że popularny i wielce zasłużony dla klubu golkiper, Ireneusz Benedyczak, popularnie nazywany „Bekiem”, jest w dyspozycji klubu. A co za tym idzie, jest też czynnym zawodnikiem, i to mając lat zdaje się już 48! Czyli coś na podobieństwo wiekowego słynnego włoskiego golkipera Gianluigi Buffona, nota bene, współkadrowicza klubowego wychowanka „Gryfa” 21 – letniego Adriana Benedyczaka, napastnika z „Parmy” (Serie B). Zresztą syna „Benka”. Tylko w powiedzmy, mniejszym wymiarze?

D.R. Jeśli chodzi o wzmocnienia. Tak mamy takie. W przerwie zimowej pozyskaliśmy dwóch zawodników. Napastnika Kamila Lewandowskiego z IV – ligowej „Vinety” Wolin oraz grającego na pozycji pomocnika Macieja Dobrowolskiego z przeżywającego ogromny kryzys „Pomorzanina” Nowogard.
Natomiast jeśli chodzi o Irka Benedyczaka, to potwierdzam, iż jest on do dyspozycji trenera w tej rundzie. Irek od lat prowadzi sportowy, a zarazem niezwykle aktywny tryb życia. Będąc jeszcze dziś w dobrej formie fizycznej z powodzeniem może występować między słupkami. Na wzór przytoczonego przez Pana G. Buffona.

Red. Zaplecze piłkarskie „Gryfa”? Mamy zdaje się, i to całkiem od nie dawna juniorów? Kto ich prowadzi?

D.R. Przez ostatnie lata „Gryf” niestety nie miał drużyny juniorów. To smutne, prawdziwe, a zarazem przykre. Funkcjonowała jedynie Akademia Piłkarska. Ale to zupełnie osobne stowarzyszenie.
Tak naprawdę, powrót drużyny juniorów nastąpił dopiero dwa lata temu. I uważam, że była to jedyna słuszna decyzja.
W przeszłości „Gryf” słynął z wychowanków, którzy również zasilali szeregi pierwszego składu lub przechodzili do innych, silniejszych klubów.
W chwili obecnej, przyznam to, duży nacisk kładziemy na drużynę juniorów. Bo to ona docelowo ma dostarczać nam zawodników do pierwszego zespołu.
A wyróżniający się chłopcy są brani pod uwagę przy ustalaniu kadry pierwszego zespołu. A co też ważne, trener Purczyński nie boi się stawiać na młodzież.
Dodam tutaj, że za wyniki juniorów odpowiedzialny jest trener Dawid Sandzewicz. Zresztą czynny zawodnik „Gryfa”.
Na starcie do rundy rewanżowej nasi juniorzy występujący w Klasie Okręgowej Juniorów, są na dobrym drugim miejscu w tabeli.

Red. Od pewnego czasu oferujecie całą gamę gadżetów. Jak choćby koszulki, dresy, torby czy też proporce klubowe.
Może coś poproszę w tej kwestii, jeśli jest i będzie ona w dalszym ciągu aktualna? A zatem, jakie sorty i co macie jako klub w aktualnej ofercie? I oczywiście co ważne, gdzie to wszystko można zakupić?

D.R. Zgadza się. Od jakiegoś czasu oferujemy kibicom możliwość zakupu klubowych gadżetów. I uważam, że był to bardzo dobry pomysł, ponieważ jak widzimy, zainteresowanie ich nabyciem jest całkiem spore i coraz większe.
Przyznam, że miło, a zarazem fajnie jest oglądać kibiców klubu podczas meczu, właśnie w koszulkach meczowych „Gryfa”. To dobra forma kibicowania, którego tak zawsze potrzeba piłkarzom.
Jeśli chodzi o naszą ofertę, to jest ona bardzo szeroka i dosłownie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Pełną listę oferowanych przez nasz klub gadżetów można znaleźć na naszej stronie. Odsyłam zainteresowanych na stronę facebookową „Gryfa”.
Za jej pośrednictwem można złożyć stosowne zamówienie.

Red. Dziękuję za rozmowę. Składając na Twoje ręce w imieniu kibiców jak i swoim, życzenia efektywnej i efektownej gry Gryfitów. No i wszyscy sobie życzymy, oczywiście ich szybkiego awansu do IV ligi.

D.R. O tak. Życzylibyśmy sobie tego z całego serca. By móc spokojnie i sumiennie pracować. Aby też nasz zespół omijały kontuzje, których nikomu nie życzymy.
Również chcielibyśmy; mówię tu w imieniu zarządu klubu, aby nasze wyniki oraz gra przyciągały na stadion jak najwięcej kibiców. A o resztę zadbamy sami. Czyli już jako klub.

I ja bardzo dziękuję za rozmowę, jak i interesujące pytania.

Zapraszam serdecznie wszystkich do kibicowania naszej drużynie. Doping kibiców na pewno wspomoże naszych piłkarzy do lepszej i efektywniejszej gry.
Oni liczą na ten doping i wiernych kibiców klubu, których naprawdę nie brakuje.
A pierwsza okazja do tego nadarzy się już w tę sobotę (12.03.), kiedy zagramy u siebie z „Astrą” Ustronie Morskie. Początek spotkania o godzinie 14:00.
Z piłkarskim pozdrowieniem od Zarządu i naszych piłkarzy.
Rozmawiał Mirek Iwaszczyszyn (Miwa)

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/37136/