Ale nie o to chodzi by komuś umniejszać zasług. Zwłaszcza dzisiejszym solenizantkom i... solenizantom, a o nich już za dwie linijki.
W Polsce jest około 470 gatunków pszczołowatych, w tym 29 gatunków trzmieli. Ci drudzy, z wyglądu, w locie zachowują grację. Długimi języczkami spijają nektar z najgłębszych zakamarków niedostępnych dla innych zapylaczy. Moszcząc się w kwiatowych kielichach, runem różnobarwnych futerek tarmoszą pręciki. Wreszcie nie wiedząc, że mają za małe skrzydła by latać, przefruwają by na swoich korzuszkach i serdaczkach przenosić pyłek na słupki kolejnych kwiatów. Wyglądając jak kudłate, latające czołgi Mi-24 są jednocześnie urodzonymi pacyfistami. Nie wdają się w żadne zatargi, a z ludźmi tym bardziej. Wolą ominąć, oblecieć czy choćby odejść i dalej niestrudzenie zapylać.
Jako pszczołowate, trzmiele kwalifikują się do dzisiejszych obchodów. Zatem gdy spotkamy któregoś, złóżmy mu życzenia, a żeby nie pomylić posłużmy się ściągawką. Wszystkim zapylającym życzymy bujnych łąk pełnych kwiatów kwitnących przemiennie do późnych dni lata.
Poniżej trzmiela tabela.