W czasie epidemii, wejście interesantów do Urzędu Miejskiego w Dziwnowie zostało w znacznym stopniu ograniczone.
- Spotkanie jest możliwe, po telefonicznym uzgodnieniu, w wyznaczonym miejscu - wyjaśnia burmistrz Dziwnowa, Grzegorz Jóźwiak. - Jest to pomieszczenie kasy, w którym jest bariera z szyby na kontuarze.
W samym budynku rozmieszczono bezdotykowe dozowniki do dezynfekcji rąk. Osoba sprzątająca ma obowiązek przecierania poręczy na schodach, klamek, włączników świateł i innych powierzchni dotykowych (np. baterie w łazienkach). Wykonuje to raz dziennie - po zakończeniu pracy urzędników.
- Również pracownicy sami mają dostęp do środków dezynfekujących i dokonują samodzielnie dezynfekcji swoich miejsc pracy: biurek, telefonów, kopiarek, drukarek i urządzeń technicznych, z których korzystają – informuje burmistrz.
Zapytaliśmy o koszty tych dodatkowych zabezpieczeń.
- Wzrost kosztów utrzymania czystości bardzo trudno jest na dzień dzisiejszy oszacować - przyznaje Grzegorz Jóźwiak. - Są to koszty związane z zakupem płynów do dezynfekcji.